dziś poćwiczyłam trochę mniej ...
ale za to zaszyłam się u maluśkiego w pokoju i sprzątałam ...
odkurzyłam szmatką każdą pierdółkę, a jest tego mnóstwo ...
jeszcze muszę powypierać maskotki, ale czekam na luźniejszy dzień ...
bo pranie po przedszkolu mam codziennie ...
ogólnie jest ok :) i tak ma być
violkalive
21 sierpnia 2013, 19:40oj i ja mam sprzatania duzo;))) milego dnia;)