zaniedbuje was i bardzo za to przepraszm ale nie mam kiedy nawet sie wykapac. praca na pelen etat i corcia mi na wiele przyjemnosci nie pozwalaja nad czym bardzo ubolewam bo chcialabym zagladac tu czesciej. chcialam was tylko powiadomic ze po 3 tygodniach walki waga zaczela spadac powoli bo powoli ale w dobrym kierunku wiec aby do celu chocby 10 lat byleby nie wrocic do dawnej wagi. a wiec zmieniam pasek z 84.10 kg na 83.3.kg. nie ma sie czym chwalic ale za bardzo sie nie staralam i wlasnie dlatego ciesze sie bardzo. aaaaaa i chcialam sie pochwalic ze zaliczylam wszystkie egzaminy i zaczynam kolejny rok kursow.
powodzenia dziewczyny i pamietajcie nie wazne jak dlugo, byleby w dol
selena111
4 września 2012, 12:58Gratulacje (-: Ja też twierdzę że nieważne ile byle we właściwym kierunku (-:
Aniazuk
4 września 2012, 08:45powodzenia!