Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Czy widziałyście czołg.......


WŁAŚNIE PO MNIE PRZEJECHAŁ.....A PRZYNAJMNIEJ TAK SIĘ CZUJĘ. :
ŁEP MAM JAK CYSTERNA ...A PRZYNAJMNIEJ TAK CZUJE



NO I CO ?

KAWKA......


ŚNIADANIE 250 CAL ( no prawie 14 ta...)
bułeczka+wędlinka+sałatka+ogórasek+pomidorek


Jakie dobre , na noc nic nie jadłam  to i burczeć w brzuchu zaczęło....

Muszę się obudzić za chwilę pójdę na orbitreka, muszę poćwiczyć zanim znów pójdę do pracy....o zgrozo na noc kolejną....

Jak na razie plan wykonany - ciacho nie tknięte...... 
  • grupciaa

    grupciaa

    16 maja 2012, 14:43

    na nockę jak bedziesz głodna zrób sobie w domu lekką sałatkę sałta, zielony ogorek feta pomidory :) zagluszyć brzuch i juz oszukac przeznaczenie LOL

  • grupciaa

    grupciaa

    16 maja 2012, 14:29

    najważniejsze żebyś była wypoczeta, nabrała siłę i ochotę do wszystkiego :) i trzeba jeść jak się chce bo nie wolno sie napchac a potem nic nie jes mowie tu o moich chopie buhahaha chce sie odchudzac zje 2-3 posilki i chodzi jak dumny paw nie ćwicząc nic a waga mu spadla o 5 teraz wraca takie życie mój leniuszku