Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
39 dzień - sobota


Kocham swój rower, wczoraj przejechałam ok. 13 km. Wygodny, miejski rower z decathlonu. Kawałek przejechałam z córką na foteliku rowerowym. Ale to strach jest mimo wszystko. 
Jeszcze bagażnik na auto kupię i jak pojedziemy na weekend majowy to pojedziemy rodzinnie na rowerową wycieczkę, bo syn już całkiem nieźle sobie radzi (tylko ruszać nie umie).

Uwielbiam jeżdzić rowerem, uwielbiam.
Tak jak pływać.

Dieta od dzisiaj, bo wczoraj znowu piwo było. Alkoholiczka :)
Znaczy jem mało, ale to piwo...
  • laskotka7

    laskotka7

    23 maja 2013, 14:29

    serio> naprawdę się zastanów czy ty przypadkiem nie popadłaś w alkoholizm. niestety kobiety tego nie zauważają....kobieta pijąca 4 piwka? ot tak? dla mnie to nie jest takie normalne.

  • naciele

    naciele

    27 kwietnia 2013, 14:41

    Ja znowu nie cierpie roweru, jakoś nie przemawia do mnie. :) Alkocholiczka, TAM SMAKOSZKA:d

  • ibiza1984

    ibiza1984

    27 kwietnia 2013, 10:08

    Rower mrrr uwielbiam. To najprzyjemniejszy sposób spędzania wolnego czasu :)