Przejechałam na rowerze 11,60 km. Niby spaliłam 431 kalorii. Jadłam dobrze. Oby do końca dnia tak było, chociaż nie wiem, czy nie obejdzie się bez piwka ;)
ŚNIADANIE
bułka ciemna mała z pastą z makreli i twarogu z koperkiem
300 kcal
II ŚNIADANIE (właściwie lunch, bo na ciepło :)
potrawka z ciecierzycy z wczoraj
450 kcal
OBIAD?
brushetta, czyli 2 kromki chleba żytniego ze słonecznikiem, 2 pomidory, świeża bazylia, oliwa, sól ziołowa
250 kcal