Cześć.
Dziękuję za wpisy pod wczorajszym postem.
Macie rację, najważniejsza jest motywacja i muszę jej poszukać w sobie... Nie chcę być dłużej gruba... Bez kondycji... Nieatrakcyjna... Muszę się wziąć za siebie. Moją zmorą są słodycze, które kocham i nie potrafię z nich zrezygnować. Mogłaby je jeść non stop. Nawet jak jestem najedzona po głównym posiłku, to słodkiego nigdy nie odmówię. Z tego biorą się moje nadprogramowe kilogramy.
Wczoraj chciałam cos poćwiczyć, bo jak na razie to z ruchem jestem dosyć na bakier. Ale nie miałam siły. czuję się taka zmęczona po powrocie z pracy do domu. Wiem, że to też jest częściowo wina mojej nadwagi i stylu odżywiania. To ciągłe zmęczenie i brak energii. Wczoraj wyszłam tylko na krótki spacer i to było na tyle jeśli chodzi o ruch. A miałam plan coś więcej się poruszać.
Wczorajszy dzień bez słodyczy, ale mam wrażenie, że i tak zjadłam za dużo, bo zjadłam sporo orzechów. Było mi potem ciężko. Jeszcze nie potrafię ocenić ile powinnam jeść by nie czuć tak mocno głodu i nie mieć napadów.
Menu na dziś to na śniadanie zjadłam owsiankę, do pracy zabrałam tortille z serem i sałatkę z sałaty lodowej, orzechy i trochę owoców, na obiad planuję indyka z ziemniakami i jakaś sałatka by się przydała... Na kolację nie mam pomysłu.
mixamaxa
5 czerwca 2024, 15:20Wiesz to ciągłe zmęczenie i ochota na słodkie może wynikać z zaburzonej gospodarki węglowodanowej albo niedoboru witamin i minerałów. A ze słodyczami to tak jest, że im więcej ich jemy tym bardziej mamy na nie ochotę.
g.ula
5 czerwca 2024, 13:14Są dwie szkoły: pierwsza "czego sobie odmawiasz, tym się objadasz" i druga "jem wszystko i chudne". Przerobiłam obie, najlepiej kiedy organizm uwolni się od ciągot za słodyczami nauczyć się jeść je okazjonalnie czyli raz na czas
szanta_na_dobranoc
5 czerwca 2024, 14:19Właśnie do tego zmierzam - jeść słodycze okazjonalnie, a nie dzień w dzień.
Alianna
5 czerwca 2024, 10:30Nie musisz rezygnować całkowicie ze słodyczy, ale warto stosować zdrowsze zamienniki. Zamiast cukru miód, zamiast mlecznej czekolady gorzką. Warto pomyszkować w necie i znaleźć przepisy na zdrowsze słodycze. Ciągła ochota na słodycze to brak zbilansowanej diety. A może warto zbadać poziom cukru we krwi? No i wiem po sobie, że słodyczami zażera się stres, a ten u osób, które nie akceptują swojego wyglądu jest ciągły i permanentny. Pozdrawiam
szanta_na_dobranoc
5 czerwca 2024, 14:18No tak cukier już mam na granicy normy + insulinooporność. Dlatego musze o siebie zawalczyć.
dorotamala02
5 czerwca 2024, 10:19Jeśli nie potrafisz zrezygnować ze słodyczy to nie rezygnuj tylko je stopniowo ograniczaj, na diecie sporo schudłam ale zawsze jadłam słodycze. Powoli zaczniesz panować nad wszystkim. Powodzenia:)))
szanta_na_dobranoc
5 czerwca 2024, 14:17Mówisz? ja przeważnie tracę umiar z tymi słodyczami...