Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ograniczyć węglowodany?


Witajcie.

Wczoraj niestety nie obyło się bez słodyczy :( Po owsiance na śniadanie byłam szybko głodna. Potem drugie śniadanie musiałam zjeść bardzo szybko. I znowu byłam głodna i skończyło się na batonie z automatu, bo już nic w pracy do zjedzenia nie miałam. Oczywiście miałam potem wyrzuty sumienia. Po obiedzie też byłam nienajedzona, wpadły daktyle, śliwki i sporo orzechów. Chyba za dużo tych kalorii było. Z aktywności też tylko krótki spacer i próbowałam robić deskę. Ale całe ciało mi drży. Jestem jedną wielką galaretą bez mięśni.

Czytałam, że niektóre osoby ograniczają węglowodany, podobno to pomaga w odchudzaniu. co sądzicie? Ale jak dać radę bez chleba? Po wczorajszej porażce owsiankowej dziś do pracy zabrałam tradycyjne kanapki z żółtym serem i pomidorem, chyba tym się najbardziej najadam. na obiad mam w planach spaghetti. W pracy dużo wody, mam też banana, jogurt i jakieś orzechy. Może jakoś przetrwam, choć widziałam, że koleżanki znowu kupiły jakieś drożdżówki do kawki, kocham takie rzeczy... Ciekawe czy się skuszę. Już słyszę te komentarze, że jedna drożdżówka w ramach II śniadania nie zaszkodzi... 

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    9 czerwca 2024, 05:59

    Ja od początku jem wszystko tylko niestety na mnie działa ilość kalorii, czyli deficyt 😁 Musisz ty znaleźć dla siebie złoty środek 💪

  • Monika123kg

    Monika123kg

    7 czerwca 2024, 19:45

    Po wiem tak, początek zawsze trudny. Od 33 dni nie jem słodyczy, nie słodzę, zero ziemniaków, ryżu, makaronu, raz czasami dwa razy w tygodniu kasza, chleb też nie. Ale zaczynam weekend wprowadzać, będę chyba piekła na jakieś zdrowsze mące i tylko weekendy. Pozdrawiam i powodzenia.

  • asia.ka

    asia.ka

    6 czerwca 2024, 22:39

    A może do kanapek spróbuj dodać więcej warzyw? Pamiętam swego czasu jak byłam pod opieką dietetyka miałam zwykle kanapki, ale z dodatkami (garść rukoli + pomidor + 10-15g orzechów no migdałów). Aczkolwiek dobrze też piszą dziewczyny poniżej - spróbuj śniadań białkowo tłuszczowych 🙂

  • czerwona_kuropatwa

    czerwona_kuropatwa

    6 czerwca 2024, 19:49

    Zamień słodkie śniadania na sycące słone np. jajecznicę, zobaczysz nie będziesz miała takich wahań cukru, u mnie to działa. Odstawiłam chleb na miesiąc a uwielbiam go, nie widziałam jakichś spektakularnych zmian na wadze ale lepiej się czułam i pomogło na wiecznie zapchane zatoki.

  • Anni_93

    Anni_93

    6 czerwca 2024, 16:22

    Też nie umiałam wytrzymać beż chleba - bardzo polecam zupki na śniadanie, i robic swój własny chleb z twarogu:) jest bardzo sycący i pewnie mniej kaloryczny niż tradycyjny.

  • krolowamargot1

    krolowamargot1

    6 czerwca 2024, 15:45

    boCHenek, nie Heniek

  • krolowamargot1

    krolowamargot1

    6 czerwca 2024, 15:44

    A tak ogólnie to mój mąż jada chleb okazjonalnie - nie wiem, 2 kromki raz w tygodniu. U nas w domu bo Heniek chleba je się bardzo długo. Spokojnie da się żyć bez.

  • krolowamargot1

    krolowamargot1

    6 czerwca 2024, 15:39

    Szczerze polecam „Glukozową rewolucję”, tam są opisane triki, ale i powody dla których jest człowiek głodny po owsiance, albo śpiący po posiłku. Spróbuj prostych trików- warzywa zanim cokolwiek zjesz (wystarczy garść pomidorków koktajlowych, albo parę liści sałaty), śniadanie bialkowo tluszczowe, słodkie PO jedzeniu, a nie zamiast, herbata z rumianku po posiłku, shoty z octu jabłkowego dla bardziej zaawansowanych i bilansowanie każdego posiłku - białkiem i tłuszczem, żeby te węgle wolniej się uwalniały.

  • tara55

    tara55

    6 czerwca 2024, 14:01

    Nie ulegaj pokusie na drożdżówkę, bo jednak zaszkodzi.! :)))

  • Takaja85

    Takaja85

    6 czerwca 2024, 13:38

    Musisz jeść bardziej syte śniadanie. U mnie głód również powoduje, że zaczynam jeść słodkie, bo wygodnie, bo szybko, bo to uczucie radości (chwilowe) 😔 Ostatnio gdy tak mam pije wodę, dużo wody by oszukać żołądek i potem zjeść coś zdrowszego. Wkurza mnie czasem jak widzę co jedzą koleżanki i mogą sobie pozwolić na słodkie... Wszystko zaczyna się w głowie, małymi krokami dojdziesz do swojego celu :)

    • szanta_na_dobranoc

      szanta_na_dobranoc

      6 czerwca 2024, 13:47

      Tak, dla mnie to najgorsze, bo mam poczucie niesprawiedliwości, że inni jedzą, cieszą się smakiem, a do tego są chudzi i zdrowi.

    • Takaja85

      Takaja85

      6 czerwca 2024, 15:49

      Nie zawsze szczupłe osoby są zdrowe... Znam sporo osób i powiem Ci, że osoby szczupłe również chorują. Wszystko zależy od genów jak również stylu życia. My po prostu takie jesteśmy, że to żarcie nam się odkłada tu i tam. Nie jest fajnie patrzeć w lustro i widzieć tłuszcz i zastanawiać się od rana co założyć, co zjeść. Głowa do góry, więcej wiary w siebie, bo my też jesteśmy fajne babki, a z czasem waga poleci i za kilka miesięcy powiemy sobie, że było warto.

  • g.ula

    g.ula

    6 czerwca 2024, 12:04

    Nie zgodzę się z tym co dziewczyny piszą, że owsianka nie jest dobrym wyborem na śniadanie - to zależy jak skonponujesz te owsiankę. Dam Ci przepis na moją owsiankę, mnie syci na długo bo jest dobrze zbilansowana (przez dietetyka). Oryginalny przepis: Składniki Płatki owsiane 4 łyżki (40g) Śliwki 1 garść (80g) Gruszka ½ szt. (65g) Cynamon 1/2 łyżeczki Skyr naturalny 1 opakowanie (150g) Płatki migdałowe 1 łyżka (10g) Siemię lniane 2 łyżeczki (10g) Gorzka czekolada (10g) Sposób przygotowania Płatki owsiane ugotuj na wodzie lub napoju roślinnym. Następnie pod koniec gotowania dodaj pokrojone śliwki, gruszkę i cynamon. Podawaj ze skyrem, płatkami migdałowymi, świeżo zmielonym siemieniem lnianym i startą gorzką czekoladą. Skyr możesz zmieszać razem z owsianką, śliwką i gruszką, ale możesz też dodać go po prostu na górę. 500.8 kcal

    • g.ula

      g.ula

      6 czerwca 2024, 12:05

      To jest przepis od Michała Kota. Ja osobiście płatków nie gotuje, tylko zalewam ciepła woda, przykrywam i czekam aż wchłonie płyn. Bo ja nie lubię takiej ciapy na talerzu. Co do owoców. Przepis jest jesienny, stąd gruszki i śliwki, teraz wykorzystuje inne dostępne owoce. Jak chce użyć mrożonych to też używam.

    • szanta_na_dobranoc

      szanta_na_dobranoc

      6 czerwca 2024, 13:46

      Dziękuję za przepis. Muszę wypróbować. Może na II śniadanie sobie zrobię.

    • Alianna

      Alianna

      6 czerwca 2024, 14:30

      No cóż... nie chodzi o to, że owsianka jest złym wyborem na śniadanie, ale naprawdę organizmy są różne i różnie reagują poziomem sytości na rozmaite składniki. Jednych owsianka trzyma, a innych nie. Ja uwielbiam owsianki i takie według tego przepisu też robiłam, ale zawsze efekt jest taki sam. Po godzinie, czasem półtorej jestem głodna. Jak zjem omlet z 3 jajek plus do tego cukinia na przykład lub szynka, sytość trzyma mnie co najmniej 3 godziny.

    • szanta_na_dobranoc

      szanta_na_dobranoc

      6 czerwca 2024, 15:09

      No, mnie wczoraj nie trzymała, ale może źle ją przygotowałam.

  • Alianna

    Alianna

    6 czerwca 2024, 11:31

    Jeśli po owsiance jesteś szybko głodna, to jej na śniadanie nie jedz. Mam tak samo. Mnie sycą śniadania białkowe, czyli najczęściej rozmaite warianty jajek. Na twardo, na miękko, omlety, jajecznice itp. Jak dodam do tego jakieś warzywo - ogórek, pomidor, cokolwiek i kromeczkę chleba żytniego lub bezglutenowego, to trzyma mnie spokojnie co najmniej trzy godziny. Z chlebem trzeba uważać, zwłaszcza pszennym. Jest pyszny, ale podbija poziom insuliny we krwi i człowiek szybko po tym jest głodny. Na przekąski dobre są koktajle, np. szklanka mleka migdałowego, łyżeczka masła orzechowego, troszkę miodu i jakiekolwiek owoce. Można je zrobić w domu, nawet wieczorem i zabrać do pracy.

    • szanta_na_dobranoc

      szanta_na_dobranoc

      6 czerwca 2024, 13:46

      To chyba faktycznie muszę zmienić śniadania. owsianka nie, mniej chleba, więcej warzyw. Jajka mówisz? No, spróbuję. Dziękuję.

  • JeszczeRAZ!

    JeszczeRAZ!

    6 czerwca 2024, 11:12

    No bo owsianka to nie jest dobry wybór na śniadanie wedle mojej wiedzy. Tam dużo węgli bardzo, dlatego człowiek szybciej głodny. Też kiedyś się katowałam owsianką z diety od dietetyczki - bllllleeee - moje jelita wtedy szalały. Ja ograniczam węglowodany ze względu na IO i w te dni gdzie jem mniej czuję się o wiele lepiej. Oczwywiście nie ograniczam na maxa, jem chleb ale rzadziej.

    • szanta_na_dobranoc

      szanta_na_dobranoc

      6 czerwca 2024, 13:45

      To mówisz, że owsianka wcale nie taka dobra? Kurczę, a tylu dietetyków ją poleca. Też mam IO właśnie. To chyba naprawdę muszę ograniczać te węgle.

    • JeszczeRAZ!

      JeszczeRAZ!

      6 czerwca 2024, 14:34

      No owsianka nie jest dobra. I nie dam sobie nikomu już wmówić, że tak jest. :-))) Przerabiałam już tyle dietetyków, że naprawdę najlepiej słuchać swojego organizmu.

    • szanta_na_dobranoc

      szanta_na_dobranoc

      6 czerwca 2024, 15:09

      Dokładnie. Musze sprawdzić po czym będę najdłużej syta. Może na II śniadanie taka owsianka?

  • dorotamala02

    dorotamala02

    6 czerwca 2024, 11:10

    Może spróbuj kromkę chleba żytniego na śniadanie, mnie syci na długo, a spaghetti z pełnego ziarna. Owsianka zrobiona na świeżo podbija glukozę i nie syci, chyba że ta zrobiona wieczorem tz. nocna. Też lubię bardzo banany ale pomarańcza jest lepsza. Wytrwania :)))

    • szanta_na_dobranoc

      szanta_na_dobranoc

      6 czerwca 2024, 13:44

      Ale jedna kromka to tak mało :( Nie najem się tym :( Kurczę, ze słodyczy trzeba by zrezygnować, albo bardzo ograniczyć, z bananów też... Ech. Poczytam o tej owsiance nocnej, już o niej słyszałam.

  • bajdzo

    bajdzo

    6 czerwca 2024, 10:20

    Tarczyca nie lubi się z węglami więc już nie jem pieczywa od ponad roku. Robię sama bułki z twarogu i powiem szczerze, że polecam. :)

    • szanta_na_dobranoc

      szanta_na_dobranoc

      6 czerwca 2024, 13:43

      Serio tarczyca nie lubi się z węglami? Nie słyszałam nigdy o tym. Bułki z twarogu? I dobre to jest? Łatwo się robi?

    • bajdzo

      bajdzo

      7 czerwca 2024, 07:53

      Szanta - dobre? Jezu ja je kocham! Ogólnie nigdy nie byłam chlebowa, ale po odsunięciu moje problemy z żołądkiem zniknęły. Tak tarczyca + hashi nie lubi się z węglami dlatego od kiedy dowiedziałam się o chorobie - odsunęłam

  • Gramatyka

    Gramatyka

    6 czerwca 2024, 10:13

    Moja mama odstawiając sam chleb schudła w dwa miesiąca 7 kilo, nie wiem, ile ważyła przedtem, bo się nie przyznaje (na oko rozmiar 46-48).

    • szanta_na_dobranoc

      szanta_na_dobranoc

      6 czerwca 2024, 13:42

      Wow, super, muszę też spróbować ograniczyć pieczywo.