Jestem trochę zniechęcona - ćwiczę, staram się przestrzegać diety, jem mniej, właściwie bez przekąsek i nic. Jednoczesnie ma wrażenie, że z wyglądem lepiej - brzuch, nogi..., ale waga nie kłamie, niestety.
Proszę, dodadajcie mi otuchy, żebym przeszła ten kryzys motywacyjny, bo po co to wszystko, jak nie ma efektów.
Pozdrawiam Was.
Magdaewelina81
16 stycznia 2013, 08:53Cwiczysz więc twoje mięśnie rosną a to sie wiąże z takim efektem o którym piszesz.Choć z własnego doświadczenia wiem ,że to dołuje. Też tak miałam całkiem niedawno, postanowiłam nie wchodzic na wagę codziennie i pomogło :-) waga spadła ;-)
ognik1958
16 stycznia 2013, 07:25ejze kolezanko błądzicie we mgle cóż może mówic o Yobie sama trywialna waga to mało by cokolwiek mówić nie rozumiem dlaczego nie korzystacie z wag co to liczy i tłuszcz i miesnie i wode no i wtedy można sie coś rozeznać czy jak ci waga stoi to co ci przybywa a co ubywa tomek ps wyglądasz świetnie życzę utraty ale ale zbędnej tkanki tłuszczowej
kruszynika
16 stycznia 2013, 07:21ja się zawsze ważyłam kilka razy dziennie, teraz nie ważę się już od tygodnia, odkąd stosuję dietę, ale czuję się szczuplej i lepiej. Na razie nie wchodzę na wagę. Robię swoje, dieta 1300-1500kcal + ćwiczenia 40min steppera.
FreeChery
16 stycznia 2013, 06:50Nie waż się tylko się mierz :) podczas ćwiczeń tłuszcz zmienia się w mięśnie, dlatego widzisz po ubraniach że jest Cie mniej :) a waga to zwykłe przyciąganie ziemskie! na czole jej nie masz wypisanej więc się nią nie przejmuj :)
BeataEs
16 stycznia 2013, 06:47Zamiast się ważyć, mierz się centymetrem. Zobaczysz, będziesz miło zaskoczona:))