Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sie dzieje.......


Witam poniedzialkowo.
U mnie urwanie glowy. Mamuska w Polsce, Szczescie robi lazienke, wiec cale gotowanie I sprzatanie spadlo na mnie (szloch).
No, ale pomimo przeciwnosci losu i tak udalo mi sie popedalowac 3 razy w zeszlym tygodniu. Dietowo tez bylam w miare grzeczna (pisze dzienniczek dla dietetyczki i czasami powstrzymuje sie przed pewnymi rzeczami, bo by mi bylo wstyd o nich napisac :D).
Waga oficjana z czwartku to 106,9kg. Dzisiaj bylo jeszcze mniej (mimo, ze po weekendzie), no ale zobaczymy, czy to sie utrzyma. Tak bardzo chcialabym w koncu zobaczyc te dwie cyferki zamiast trzech.
Moja lekarka zgodzila sie na czesc badan zaproponowanych przez dietetyczke i dopiero, jak zobaczy wyniki zdecyduje, co dalej. W razie czego skocze na kilka dni do Polski i tam sobie zrobie reszte prywatnie, bo tu koszty badan krwi powalaja na kolana..... Tak wiec, w ten piatek mam badanie krwi, a w przyszly wizyte u lekarki (zeby je przedyskutowac). 15/02 mam rozmowe z dietetyczka. Jak juz to nie podziala, to nie wiem co zrobie....
Zycze Wam milego dnia. Magda

  • Ta-Zuza

    Ta-Zuza

    30 stycznia 2017, 13:24

    Szybko zleci do dwucyfrowej!

    • Szkotka116

      Szkotka116

      30 stycznia 2017, 15:19

      Oj chcialabym, z tym 106 to sie juz bujam od lipca ;-(

  • baja1953

    baja1953

    30 stycznia 2017, 11:19

    Zuch jesteś, Magda:)) Życzę Ci z całego serca tych 2 cyferek, prawdę mówiąc masz już bliziutko:)) Badanie krwi musi być tam u Was naprawdę drogie, skoro taniej wypadnie przyjazd do Polski, ehhhh Pozdrawiam serdecznie, życzę wytrwałości, jakos tak jestem pewna Ciebie, że wytrwasz...:))

    • Szkotka116

      Szkotka116

      30 stycznia 2017, 15:19

      Dziekuje. Jesli badanie jest przepisane przez lekarza, to nie placi sie nic. Ale prywatnie to od 25 funtow (zazwyczaj okolo 50) za kazdy wynik...... Bilety do Polski w martwym okresie to ok 100 funtow za 2 osoby ;-)

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    30 stycznia 2017, 10:20

    Jestem przekonana, ze zobaczysz te dwie cyferki skoro tego chcesz. Wszystko jest do pokonania, jeśli ustawimy sobie priorytety i mocno postawimy na swoim. Zależy tylko jak bardzo się tego chce,. Więc w odchudzaniu też dasz radę :)

    • Szkotka116

      Szkotka116

      30 stycznia 2017, 10:27

      Dziekuje. Tez sobie tak mowie, ale jak na razie idzie to strasznie opornie....