No dobra.
Popłakane, to do rzeczy - doczytałem, że przy suplementacji kreatyną należy dołożyć minimum dodatkowy litr wody dziennie. Używanie kreatyny bez odpowiedniego nawodnienia może mieć niekorzystny wpływ na organizm...
A fakt jest taki, że nie codziennie tą wodę piłem w odpowiednich ilościach, zwłaszcza w zimie. Od 2 tygodni trzymałem te 2,5l sugerowane przez Vitalię, od poniedziałku dorzuciłem 1,5l. Dzisiaj waga zeszła, na ważeniu 89,75 :) pierwszy raz od 3 lat zszedłem poniżej 90 (pomimo wielu prób, włącznie z głodzeniem organizmu na 1600 kcal).
No to jedziemy dalej, teraz codziennie będę wypijał te minimum 4l płynów.
Brak rezultatów często prowadzi do porzucenia starań, człowiek zadaje sobie pytanie "czy na pewno warto płacić za dietę, poświęcać masę czasu na przygotowywanie posiłków, odmawiać sobie smacznego śmieciożarcia i przekąsek oraz wstawać o 5:30 na siłownię tylko po to, żeby mieć brak efektów?" Nie ma skuteczniejszego demotywatora niż brak zmian w wadze/sylwetce.
Ale takie małe nawet sukcesy dają siłę i motywację do dalszej pracy :)
AgniAgniii
24 lutego 2023, 10:23Jakie jest pH wody,która pijesz?
TapChan
24 lutego 2023, 13:34Nie wiem, piję kranówę filtrowaną w dzbanku Brita.
ognik1958
23 lutego 2023, 17:28hmm.. cze....mam te 2 cm mniej i 17 kg lżej.... na wadze i ważne jest ile jest w bilansiku dziennym tak po wsiem ..by było te -300 do -500 kcal a było onegdaj ...28 kg wiecej niz u Ciebie... uff i dało radę a jak....sposobem i juz 4 miechy constans powodzenia Tomek😀