zaniedbałam pamiętnik, zaniedbałam dietę. no i najstraszniejsza rzecz w moim życiu :PODJADAM WIECZORAMI!!!!!
aaaa straszne, ja nigdy nie podjadałam wieczorem a teraz ?!!! będę z tym walczyć no cóż, to jest grzech.
Zaniedbałam ćwiczenia, cóż staram się dużo chodzić pieszo, ale basen, basen czeka, a na karnecie kasa rośnie niewykorzystana.
Jutro jadę sobie do Szczecina odwiedzić kuzynki, mam nadzieję, że nie będę żarła ciasta!! trzymajcie kciuki za mnie.
Dajcie mi kopa żebym jakoś pozbierała swoją dietę do kupy.
metabolizm mam podkręcony. bo endo znów zmieniła dawke (słabo mi spada to TSH), PEWNIE DLATEGO CIĄGLE MI SIĘ CHCE JEŚĆ