Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po 12 treningach na siłowni - wnioski


Jestem po konsultacji z Norbim :<12 uczciwych, ciężkich treningów za mną i co? I doopa... Fakt, treningi nie są mordercze i ciężkie bo uraz kolana...Drugi fakt : dieta....myślałam, że jak ciężko trenuję to wolno mi więcej jeść. I tu się myliłam, niestety...

Po pomiarach okazało się, że schudłam 200 gr a tkanki tłuszczowej mi przybyło o 1 % (mysli). Trochę się załamałam...spodziewałam się, że rewelacji nie będzie ale żeby aż tak?! No helouł :< Po moim kwiecistym komentarzu na temat pomiarów trener dyplomatycznie stwierdził, że tak to jest, jak się choruje na tarczycę (szloch) Niczego nie można przewidzieć, bo hormony robią swoje. Tarczyca tarczycą ale dieta pozostawiała wiele do życzenia ( np. wisienki w alko wieczorkiem). Taka jest prawda, raczej. Dostałam wskazówki, nowy plan ćwiczeń i mam się nie poddawać. No i żadnych węgli na kolację a owoce tylko na I i II śniadanie. Więcej warzyw mam też jeść, nie smażyć. Czyli wszystko wiem teoretycznie - tylko stosować. 

Na cardio dostałam wreszcie runnera - tego, który ma mniejszy zakres ugięcia w stawach kolanowych. Na cardio mam siedzieć 45 minut - na jednym treningu 45 minut runnera albo bieżni (nie biegać) a na drugim po 15 minut runnera, stepera i bieżni. Mam tak przeplatać sobie treningi. Na salce z maszynami : 4 ćwiczenia na macie na brzuch - 3 serie po 20 powtórzeń, bez przerw, 3 maszyny na nogi i 2 na ręce. Zabieram się do pracy, nie ma zmiłuj !! I za 12 treningów zaliczę spadek - chociaż kilogram ! A jak ktoś ogarnia takie rzeczy to niech mi coś napisze o tym żarciu, bo ja raczej tak na masę wiem...co i jak...:D 

A teraz jadło :

I - 2 kromki chleba pełnoziarnistego Natura z almette pieprzowym, avocado i jajkiem, pomidor, kawa z mlekiem

II - 1/2 pomarańczy, 3 kulki winogrona, 1 kiwi + musli + kubek jogurtu naturalnego

lunch - 2 pulpety z mięsa indyka, duża porcja surówki (dziś idę na trening)

przed treningiem - 1/2 banana, po treningu - 1/2 banana

w domu : surówka z fetą

kolacja - jajko, pomidor, 2 łyżki twarogu

qrde...słabo ogarniam to jedzenie...chyba pomęczę jeszcze Norbiego...


Z innych takich to...z KK totalna kaszana...Jak ktoś (tak jak ja) nastawiał się na majstra w tym sezonie to powinien zrewidować swoje nastawienie :<(szloch) Majstra nie będzie.

Pierdzielony polsat sport miał wczoraj pokazywać ligę angielską ale ofkors po co skoro można cały wieczór tłuc galę KSW !! No cholera...Dziś na eurosporcie liga szwedzka....mam nadzieję, że chociaż oni staną na wysokości zadania i nie zmienią ramówki.

Generalnie...jest do bani...(zombie)

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    20 maja 2014, 13:46

    nie poddawaj sie kochana!