..... i to mnie kompletnie wykańcza. Nie wiem, co się dzieje. Nie potrafię określić przyczyny. Męczę się strasznie. a potem jestem nieprzytomna. Jem nie za dużo. Po tostu nie mam ochoty. Waga 58,4. Czyli kolejny spadek. lepsze to, niż nic.
..... i to mnie kompletnie wykańcza. Nie wiem, co się dzieje. Nie potrafię określić przyczyny. Męczę się strasznie. a potem jestem nieprzytomna. Jem nie za dużo. Po tostu nie mam ochoty. Waga 58,4. Czyli kolejny spadek. lepsze to, niż nic.
Omademonsiflorre
28 stycznia 2013, 19:30YYYY ja tak mam, gdy księżyc jasno świeci. Zawsze sobie tłumaczę, że drzemie we mnie bestia, która w takie noce, jak teraz chce poszaleć :)
cygiii
28 stycznia 2013, 19:02mam to samo ze spaniem !