Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
podsumowanie-tydzień 6; waga- 73.2


   Waga na ten tydzień -73.2

Spadek- 1.7 kg.

Dieta- 1400-1500 cal.

Wysiłek fizyczny- poranny marszobieg 2 razy w tyg.- 30 min. 

Siłownia- 2 razy w tyg.

Basen- 2 razy w tyg.

 

W tym tygodniu zanotowałam dość imponujący spadek :) Bardzo się cieszę !!!!

Próbuję dojść, co się do tego przyczyniło.  W minionym tygodniu zwiększyłam trochę liczbę spożywanych kalorii, ale też znacznie zmieniłam proporcje rodzajów spożywanych produktów. W tym tygodniu było znacznie więcej warzyw, na drugie śniadanie zamiast batonów musli, jabłka, banany, mandarynki no i moja wielka miłość ....... owoc kaki (wyświetla się na głównej, jako persymona). Smak idealny po prostu !!! Nie jest słodki... trochę jak gruszka pomieszana z dynią, no i jest bardzo zdrowy ponieważ zawiera dużą ilość błonnika i mało cukrów.

Nie chcę zapeszać, ale ta dieta jest fantastyczna. Nie nachodzi mnie ochota na niezdrowe. Ostatnio na obiad miałam wrapy i tak sobie pomyślałam, że gdyby ktoś teraz przede mną postawił pizze to absolutnie nie miałabym na nią ochoty. Tak samo jest ze słodyczami, po zjedzeniu mojej jaglanej na słodko, na słodycze ochoty brak ! :)

Regularne spożywanie posiłków też robi swoje. Nie bywam głodna... no może późnym wieczorem... właśnie myślę o zmianie godziny kolacji lub dodaniu extra kalorii, bo kolację jadam o 19 a nie raz siedzę nad pracą do 23-24 i co wtedy robię .... oglądam żarcie i przepisy :P

Zauważyłam jeszcze jedną różnicę, to w jaki sposób zmienia się moje ciało... wygląda to trochę inaczej niż kiedy byłam na bardzo restrykcyjnych dietach. Teraz pozostaje bardziej jędrne i wysmukla się bardziej jednolicie.  

 

  • anna290790

    anna290790

    11 listopada 2013, 09:43

    Gratuluję spadku:)! Najważniejsze żę udaje Ci się schudnąć mądrze:) Pozdrawiam i powodzenia