Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
13. Do przodu, do przodu, do przodu.


Witajcie :*

Ależ dziś piękny dzień. Aż nie mogę się nim nazachwycać. Coś pięknego. Słońce, ciepło, delikatny wiaterek w połączeniu z delikatną muzyką. Tak, jestem znów w swoim świecie.

Wczorajszy trening był ciężki. I bardzo dobrze Napociłam się, namęczyłam. Znikaj świąteczne żarełko. Dziś kolejny i jutro następny. Dam radę to zgubić. Pod koniec maja przecież wesele, a przed nim jeszcze zostałam dziś zaproszona na 18 byłego. W miesiąc mogę się tak za siebie wziąć, że zobaczył co stracił i opadnie mu szczena :3

Pomyślałam, że na każdy miesiąc będę sobie dawać jakieś 3-5 postanowień. Na koniec miesiąca, wraz z oceną siebie ogolnie, powiem czy udało mi się czy nie. No dobrze. To zaczynam.

Postanowienia na maj:

1. Nie podjadać

2. Słodycze tylko w jeden dzień w tyg. Z umiarem. To będzie niedziela.

3. Posiłki z przewagą białeczka-ale bez przesady.

4. Kupić sobie śliczną sukienkę :3

5. 31 Maja ujrzeć 65 kg na wadze

Bilans:

I. 2 jajeczka na twardo z keczapem i brokułem

II. Jogurt naturalny z cynamonem

III. Pierś z kurczaka z warzywami

IV. Zapiekana mozarella w przyprawach

  • Angess

    Angess

    23 kwietnia 2014, 17:44

    U mnie też był piękny dzień, aż przyszła burza... :D Oj wiem jak te imprezy typu wesele czy 18stka motywują. Wskoczysz w śliczną kieckę podkreślającą to i owo i będzie bosko. :D Ja mam taki plan na wesele, ale to dopiero 17 lipca. :D W każdym razie damy radę!:D

  • fokaloka

    fokaloka

    23 kwietnia 2014, 14:54

    Bardzo dobre postanowienia! Musisz ładnie wyglądać na 18, niech chłopak widzi jaką laskę stracił. To jest niesamowite uczucie, jak możemy zobaczyć to jak faceci widzą nas takie odmienione i nie mogą wyjść z podziwu i niektórzy jeszcze żałują, że mogli mieć taką laskę, ale kiedyś ją odrzucili, a teraz to mogą sobie co najwyżej popatrzeć :D

  • MalaMalgosia1989

    MalaMalgosia1989

    23 kwietnia 2014, 13:54

    Kochana! Bardzo ładni to wygląda, oby się udało! :) 3 mam za Ciebie kciuki. A byłemu to się jeszcze oczy nie raz otworzą :P