Od ostatniego wpisu jest mnie mniej o 1,5 kg. Szczerze mówiąc to się zdziwiłam, bo 1,5 kg to niemało, a w końcu minęło zaledwie parę dni!
No nic, może faktycznie tamto pół kilo to była woda, a swoim wieczornym podjadaniem ostatnim rozruszałam organizm?? Przyznam też że chciałam strasznie zbić to pół kilo i dwa razy dłużej jeździłam na rowerku. Tak jak na początku sapałam, tak teraz mam wrażenie że nie spalam wcale kalorii, bo przejechanie godziny nie sprawia mi problemy, tylko trochę nawet mnie nudzi, dlatego rezygnuje z rowerka na rzecz spaceru szybkiego po ogrodzie. Już naprawdę nie mogę się doczekać kiedy dojdę do 99,9 kg i rodzice kupią mi tak zachwalany przez was wszystkie orbitrek :) Motywacja jest, prawda?? Tylko zastanawia mnie jak w tak szybkim czasie mi zleciało 1,5 kilo.. mam nadzieję że nie wróci..
Jestem przeszczęśliwa:)
MajowaStokrotka
8 listopada 2010, 19:13No i bardzo dobrze,że masz motywację:)Oby tak dalej.A kilogramy polecą raz, dwa:)
wygram91
8 listopada 2010, 19:03od początku wchodzę na Twój pamiętnik i bardzo Ci kibicuję! Ostatnio nie było mnie długo na vitalii , szukam twojego pamiętnika a tu takie cuda!!22kg na minusie! dziewczyno.... jesteś taka silna!
agucha17
8 listopada 2010, 12:43Super Ci idzie, trzymam kciuki za dalsze sukcesy!:)
agniesia1989
8 listopada 2010, 07:36uwielbiam czytac ze komus sie udaje bo to bardzo mobilizuje. Trzymam kciuki bo przeciez dalam ci 2 miesiace do osiagniecia celu. :)
kiszonka
8 listopada 2010, 07:20pięknie poszło i trzymam kciuki za to aby nie wróciło :****miłego dnia :*
kamila19851
8 listopada 2010, 06:53gratuluję spadku
Finni
7 listopada 2010, 22:50gratuluje! a nie mowilam? to byla tylko woda :) musisz sie przygotowac ze raz spadek, raz przestoj, raz troszke w góre - to norma! zalezy duzo od okresu i wody :)
pONczek1989
7 listopada 2010, 22:31gratulacje ;) oby tak dalej ;)3mam kciuki ;) i tak juz duzo zrzucilas ;) tylko pozazdroscic ;),
monitaaaaa
7 listopada 2010, 22:29Kochana gratuluję to bardzo dużo :) Do sylwestra na pewno zobaczysz dwie cyferki :) Trzymam kciuki za Ciebie :)
yoaannaa
7 listopada 2010, 21:51Super - widzisz jakiej świetnej kondycji się dorobiłaś :D brawa dla Ciebie za wytrwałość :) już za niedługo zobaczysz wymarzone 99.9 :D przy Twojej wytrwałości to jedynie kwestia czasu, kiedy będziesz śmigać na orbitreku :D
zoneczka2007
7 listopada 2010, 21:45Super!!! Oby tak dalej
nieznajoma89
7 listopada 2010, 21:20doczekasz się doczekasz ;)
Magi57
7 listopada 2010, 21:03trzymaj tak dalej a kilogramy będą spadać, spadać dalej. Tego Ci życzę .
ewik010
7 listopada 2010, 20:12gratulacje!!!!!!!!!! na pewno nie wróci!!!!!!!!!
alnap
7 listopada 2010, 19:46super!!! my wiemy jak cieszą takie rzeczy! :))))))) gartuluje
migotka69
7 listopada 2010, 19:42a ja dumna z Ciebie! aż zazdroszczę Ci!
florkio
7 listopada 2010, 19:28Gratulacje! I życzę kolejnej utraty kilogramów. Już dużo osiągnęłaś. Orbitrek dobry pomysł, mój co prawda stoi w kącie zapomniany, chyba muszę go odkurzyć. Pozdrawiam :)
orchidea24
7 listopada 2010, 19:25gratuluje spadku