Witajcie kochane
13 dzień diety mieszanej - jest Ok . Mam nadzieję ze za tydzień w piątek zobaczę na wadzę co najmniej 73 kg i przekroczę magiczną liczbę - 25 kg sadełka
Dzisiaj jako posiłek własny miałam 50 gr piersi z kurczaka i cały talerz sałatki z pomidora , ogórka ,papryki czerwonej , szczypiorku i sera fety
( którego uwielbiam)
Piesek czuję się o niebo lepiej , suchego jedzenia nie tknął
Rano zaryzykowałam i ugotowałam mu pierś z kurczaczka - zjadł ze smakiem , chodzi i kręci ogonkiem , potem był na spacerku , kupa już jest twarda hehe więc można powiedzieć że wrócił do zdrowia .
Niedziela dzisiaj mija mi leniwie , leże sobie w łóżeczku , oglądam TV i myślę sobie jak będę wyglądać w nowym płaszczyku - który wczoraj zamówiłam.
Myślę też o tym spotkaniu 15 grudnia i o minie moich koleżanek jak mnie zobaczę w nowej metamorfozie mam nadzieje że będę mogła się pochwalić spadkiem 30 kg
Odpierdolę się jak mrówka na święto lasu , opadną im szczęki oj opadną .
Szczególnie tym co zawsze myślą że są naj naj i widza tylko czubek własnego nosa Muszę poprosić przyjaciółkę żeby zrobiła dobre ujęcia zdjęć jak mi się będę przyglądać hahaha - pokaże Wam póżniej to się razem pośmiejmy hehe
Uciekam wypić kawkę z M
Miłego Popołudnia
13 dzień diety mieszanej - jest Ok . Mam nadzieję ze za tydzień w piątek zobaczę na wadzę co najmniej 73 kg i przekroczę magiczną liczbę - 25 kg sadełka
Dzisiaj jako posiłek własny miałam 50 gr piersi z kurczaka i cały talerz sałatki z pomidora , ogórka ,papryki czerwonej , szczypiorku i sera fety
( którego uwielbiam)
Piesek czuję się o niebo lepiej , suchego jedzenia nie tknął
Rano zaryzykowałam i ugotowałam mu pierś z kurczaczka - zjadł ze smakiem , chodzi i kręci ogonkiem , potem był na spacerku , kupa już jest twarda hehe więc można powiedzieć że wrócił do zdrowia .
Niedziela dzisiaj mija mi leniwie , leże sobie w łóżeczku , oglądam TV i myślę sobie jak będę wyglądać w nowym płaszczyku - który wczoraj zamówiłam.
Myślę też o tym spotkaniu 15 grudnia i o minie moich koleżanek jak mnie zobaczę w nowej metamorfozie mam nadzieje że będę mogła się pochwalić spadkiem 30 kg
Odpierdolę się jak mrówka na święto lasu , opadną im szczęki oj opadną .
Szczególnie tym co zawsze myślą że są naj naj i widza tylko czubek własnego nosa Muszę poprosić przyjaciółkę żeby zrobiła dobre ujęcia zdjęć jak mi się będę przyglądać hahaha - pokaże Wam póżniej to się razem pośmiejmy hehe
Uciekam wypić kawkę z M
Miłego Popołudnia
MllaGrubaskaa
12 listopada 2013, 09:00Cieszę się że psinka wyzdrowiała ;) Na 15 grudnia będziesz już niezła laska ;))
anna290790
11 listopada 2013, 12:20Nie pozostaje więc nic innego jak trzymać kciuki!:)chociaż idzie Ci tak dobrze że nie wiem czy będą wogóle potrzebne!:)
polishpsycho32
11 listopada 2013, 02:35z checia kochana zobaczylabym cie w tym plaszczyku ..zrob fotke..
kamilka0011
11 listopada 2013, 01:20No trzymam kciuki żebyś jak najszybciej zobaczyła -25 ;)))
araksol
10 listopada 2013, 17:10Super Ci idzie no ale młoda jesteś....
gretka2013
10 listopada 2013, 15:58Do celu coraz bliżej.Trzymam kciuki.I troche zazdroszczę.