Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
28 dzień


Dzień dobry

Dzień 28 trwa jest dobrze zresztą jak zwykle.

Nie wiem czy sobie za bardzo dzisiaj nie pozwoliłam
ale na śniadanie zrobiłam jajecznicę z 2 jajek
z cebulką i z grzybami na odrobince oleju
mam nadzieje że szklanka się nie zemści
 wychodzenie miało być bardzo malutkimi kroczkami - amen.


Na obiadek bardzo grzecznie pierś na parzę i kalafior + buraczki

a kolację odpuszczę nic mi nie będzie przeżyję  bez niej tutaj nie mam żadnych wątpliwości

Dzisiaj mam wolne , zjadłam śniadanie , wypiłam kawę i od rana piorę pościel , kurtkę zimową od M
bo podobno zima idzie pełna parą
 - nie mogę się już jej doczekać
 Kocham śnieg , mróz i ślizgawicę na chodnikach


Życzę Wam kruszynki miłego dnia , idę Was poczytać i wstawiam parowar na obiadek


  • Victoria30

    Victoria30

    26 listopada 2013, 12:48

    Sporo mnie nie bylo.... az mi glupio ze Ty przez ten czas tyle zwojowalas a ja sie cofnelam... no nic Biore przyklad i walcze!

  • joasia880

    joasia880

    26 listopada 2013, 08:56

    Ja chyba też dziś sobie upitraszę pierś w parowarze ;) Powodzonka

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    26 listopada 2013, 00:18

    malutko zjadlas

  • me_ally86

    me_ally86

    25 listopada 2013, 15:35

    Ale smacznie! Ja tam nienawidzę zimy. Zima A FE! po stokroć wolę upały. Jedyna jej pozytywna strona, że wtedy wszyscy wyglądamy jak pulchne bałwanki i ma siary ;)

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    25 listopada 2013, 15:29

    no no alez grzecznie u ciebie:D hi hi na kolacje jabłko:D hihi no idzie idzie sniezek:D

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    25 listopada 2013, 14:15

    Gdyby to była kolacja to może i było by się czym martwić, ale skoro to śniadanie to powinnaś je w ciągu dnia spalić ;))

  • fijka89

    fijka89

    25 listopada 2013, 13:44

    Takie śniadanko nie jest wcale złe.

  • araksol

    araksol

    25 listopada 2013, 12:39

    Od jednego grzeszku sie nie tyje...Pozdrawiam...