Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
.. jesienne przeziębienie..


Ehhh no i rozłożyłam się, dopadło mnie okropne choróbsko, jakieś silne przeziębienie w dzień bym tylko spała, a w nocy wychodzą mi wszystkie bóle i już 3 bezsenne noce zaliczyła. Dzisiaj dostałam L4 na 5 dni, wyleżę się za wszystkie czasy. Wczoraj musiałam odpuścić zajęcia na uczelni a szkoda bo miałam tylko wizaż:/ zła jestem bo jestem odłączona od wszelkiej aktywności ruchowej, jedynym pozytywem jest brak apetytu (choć już dziś to bym coś dobrego zjadła).
W sobotę dziewczyny z grupy wyciągnęły mnie do McDonalda ale byłam grzeczna i zamówiłam tylko cappuccino


Zbieram siły przed listopadem, bo zamierzam wprowadzić kilka zmian. Głównie:
-więcej ruchuuuuuuuuuu, zamierzam dokończyć A6W, nadal hula-hop, przynajmniej 2-3 razy w tyg. basen i coś nowego
-mniej słodyczy, min. 3 dni w tyg bez słodyczy
-mniej pieczywa, choć i tak już usunęłam drożdżóweczki z mojego śniadania
-zastąpić część jogurtów owocowych wypijanych w tygodniu, jogurtami naturalnymi z płatkami owsianymi
-szklanka soku marchewkowego dziennie










  • Mysza.krakow

    Mysza.krakow

    27 października 2010, 09:57

    Ja jeszcze sie trzymam choc wczoraj przebywalam z przeziebona kolezanka wiec roznie moze byc. a herbatki to ja pije glownie owocowe ale bez cukru oczywiscie:)