Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
aaa nie mam czasu pisac, zajmować się tak mocno odchudzaniem, bo sesja idzie i mam nagonke z projektami. powiem tak: chudne, ale w takim sobie tempie. bo wogole nie cwicze. kontroluje tylko jedzenie :)
dziewczyno, gdzież ty? zamiast się poddawać, płakać jak Ci źle i objadać krówkami wracaj i podejdź rozsądniej do odchudzania. ćwiczyć wcale nie musisz codziennie, dieta nie musi być tak rygorystyczna jak prowadziłaś - nie wywracaj wszystkiego do góry nogami w swoim życiu! stopniowo zmieniaj nawyki na zdrowsze, może odchudzanie nie będzie trwać miesiąc tylko pół roku, ale za to będzie skuteczne! i nie będziesz miała załamania po drodze.
trzymałam kciuki za ciebie i mam nadzieję, że się nie zawiodę.
no właśnie nie cwicze juz wogole bo nie mam na to czasu. ograniczam tylko jedzenie. chudne baaardzo wolno. nawet się nie ważę. coś tam czuję po ubraniach, ale słabo. nie bój się, już tym razem nie moge sobie odpuścić. :)
Nie poddawaj się, ja też próbuję! Chcę, żeby tym razem już naprawdę się udało. Zacznij od ćwiczeń, potem stopniowo dietę, wtedy złapiesz dobrą energię i uzmysłowisz sobie, że nie po to dopiero wypociłaś się na aerobiku, żeby teraz wcinać czekoladę. Dawaj, jesteśmy z Tobą!
nie martw się, ja zajadam od tygodnia i każdego dnia obiecuję sobie, że tym razem będę grzeczna. dziś znów próbuję i mam nadzieję, że mi się uda - czego i Tobie życzę!
fitnessmania
2 kwietnia 2017, 12:34Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
completed
12 maja 2014, 11:46Halo, halo, a gdzie Ty się podziewasz? :)
tyskaja
12 maja 2014, 20:52aaa nie mam czasu pisac, zajmować się tak mocno odchudzaniem, bo sesja idzie i mam nagonke z projektami. powiem tak: chudne, ale w takim sobie tempie. bo wogole nie cwicze. kontroluje tylko jedzenie :)
completed
13 maja 2014, 07:30Dobre i to! ;)
SylaNaDiecie
30 kwietnia 2014, 14:03dziewczyno, gdzież ty? zamiast się poddawać, płakać jak Ci źle i objadać krówkami wracaj i podejdź rozsądniej do odchudzania. ćwiczyć wcale nie musisz codziennie, dieta nie musi być tak rygorystyczna jak prowadziłaś - nie wywracaj wszystkiego do góry nogami w swoim życiu! stopniowo zmieniaj nawyki na zdrowsze, może odchudzanie nie będzie trwać miesiąc tylko pół roku, ale za to będzie skuteczne! i nie będziesz miała załamania po drodze. trzymałam kciuki za ciebie i mam nadzieję, że się nie zawiodę.
tyskaja
12 maja 2014, 20:54no właśnie nie cwicze juz wogole bo nie mam na to czasu. ograniczam tylko jedzenie. chudne baaardzo wolno. nawet się nie ważę. coś tam czuję po ubraniach, ale słabo. nie bój się, już tym razem nie moge sobie odpuścić. :)
majeczka08
23 kwietnia 2014, 12:23Było minęło. Walcz dalej.
keisho
22 kwietnia 2014, 11:47Mam tak samo. Ale czas się podnieść i walczyć!
georgia22
18 kwietnia 2014, 19:08Nie ma co rozpaczać tylko wrócić na właściwe tory!
completed
18 kwietnia 2014, 16:41Teraz nadszedł czas podnieść się po upadku ;) Czekam na pozytywnego posta!
jaskola20
18 kwietnia 2014, 14:33Nie poddawaj się, ja też próbuję! Chcę, żeby tym razem już naprawdę się udało. Zacznij od ćwiczeń, potem stopniowo dietę, wtedy złapiesz dobrą energię i uzmysłowisz sobie, że nie po to dopiero wypociłaś się na aerobiku, żeby teraz wcinać czekoladę. Dawaj, jesteśmy z Tobą!
violcia1987
18 kwietnia 2014, 09:52Podnieś glowe, wysun wnioski i do dzielą. Ja sie podnoszę teraz tez. Pozdrawiam
Thiny69
18 kwietnia 2014, 09:46Trudno. Teraz walcz dalej, nie poddawaj się jeśli coś nie wychodzi. Pokaż, że jesteś silna.
agulina30
18 kwietnia 2014, 09:44nie martw się, ja zajadam od tygodnia i każdego dnia obiecuję sobie, że tym razem będę grzeczna. dziś znów próbuję i mam nadzieję, że mi się uda - czego i Tobie życzę!