Poprzedni tydzień to był tydzień uciech..... Być w Czechach i nie próbować czeskiego piwa? Niby tylko szklaneczka...ale jedna tu...druga tam... I uzbierało się kalorii! Cóż błądzić rzeczą ludzką jest😉od tego tygodnia jestem zdyscyplinowana, w pracującym rytmie dnia trzymać się jadłospisu jest o wiele łatwiej 💪nie mogę się doczekać piątku żeby zobaczyć znów na wadze siódemkę z przodu.