Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Lubię siebie, często zmieniałam rozmiar w dół lub w górę, ale kiedy przez pandemię utuczyłam się tak, że ciężko mi wiązać buty, przyszedł czas na radykalne kroki :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1106
Komentarzy: 12
Założony: 30 sierpnia 2020
Ostatni wpis: 15 września 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
UlaMysz

kobieta, 54 lat,

159 cm, 69.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

15 września 2020 , Skomentuj

Poprzedni tydzień to był tydzień uciech..... Być w Czechach i nie próbować czeskiego piwa? Niby tylko szklaneczka...ale jedna tu...druga tam... I uzbierało się kalorii! Cóż błądzić rzeczą ludzką jest😉od tego tygodnia jestem zdyscyplinowana, w pracującym rytmie dnia trzymać się jadłospisu jest o wiele łatwiej 💪nie mogę się doczekać piątku żeby zobaczyć znów na wadze siódemkę z przodu.

30 sierpnia 2020 , Komentarze (12)

Jak tyję to już po całości. Pulchne ręce, pulchne uda, okrąglutki brzuszek i pełne piersi. O ile mężuś szczęśliwy napatrzeć się nie może na to ostatnie, niestety ja patrzeć nie mogę na całą resztę. I co z tym fantem? Trzeba się przemęczyć....i jeść. Często jak na mnie...często, ale zdrowo-warzywnie-białkowo-owocowo. Przyznaję, że w mojej diecie za dużo było węglowodanów, za mało warzyw, no i słodkie lody pudełkami....Wszem i wobec, publicznie przyrzekam, że wytrwam w diecie zdrowej (i nie powiem nawet smacznej), grzesząc odstępstwem nie częściej niż raz na miesiąc. Moja dieta z Vitalii ruszyła z kopyta! Tylko tego wina żal...... ;)