Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Szkolenie: Jak wytrwać na diecie i na trwale schudnąć? link : tiny.pl/7s34v Mam na imię Asia. Jestem psychologiem, dietetykiem oraz ukończyłam studia podyplomowe na kierunku psychodietetykadietety
ka.
Na co dzień pokazuję i wspieram moich podopiecznych w drodze ku lepszemu zdrowiu, samopoczuciu, a przy okazji lepszej sylwetce. Moim obszarem zainteresowań i kierunkiem w którym się doszkalam jest psychologia motywacji, czyli jak wyznaczać sobie swoje cele i realizować z sukcesem.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 17551
Komentarzy: 220
Założony: 10 sierpnia 2020
Ostatni wpis: 31 stycznia 2022

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
psychodietetyczni.pl

kobieta, 34 lat, Kraków

160 cm, 52.30 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

31 stycznia 2022 , Skomentuj

Kochani !


W dzisiejszej wiadomości chciałam poruszyć trzy istotne dla mnie kwestie :

- zaprosić do kolejnego odcinku quizu „Mała rzecz, a tuczy”,

- podsumowanie stycznia i wyznaczenie celów na luty,

- opowiedzieć o początku kampanii „ małe rzeczy są lepsze niż wielkie które planujesz”,

- efekty p. Madzi z akcji „Metamorfoza na 5”,

- zdjęcie mojego grafiku – monitoringu z realizacji moich postanowień :)


1) Dzisiaj w ramach waszego ulubionego cyklu „mała rzecz, a tuczy” zapraszam do quizu na Instalatory dotyczącego ukochanego przez Polaków dodatku do herbatek, czy też piwka - syropu malinowego.


Sprawdź się w quizie i daj znać jak Ci poszło :-)


2) Jak to u większości Polaków, styczeń jest miesiącem wyznaczania sobie nowych celów z okazji nowego roku, czy też inaczej mówiąc postanowień noworocznych.

Moje postanowienia na styczeń były takie :

- Starać się kilka razy w tygodniu wykonywać stretching.

- Zrobić badania kontrolne.


No i przyznam się jak to u mnie wygląda :

- Zrobiłam badanie. Ale wyszło mi kilka rzeczy, które muszę „dodiagnozować”, wykonać kilka badań i umówić się do alergologa i ginekologa. Tak to w sumie można powiedzieć, że postanowienie zrealizowane.

- Powiem Ci, że pomimo tego iż jeżdżę na rowerku stacjonarnym kilkanaście lat moja pupa i uda nie wyglądają satysfakcjonująco. Dlatego od kilku dni ćwiczę 8 min bund i robię ćwiczenie na uda i przy okazji rozciąganie. Nie jest to tak jak bym chciała, ale jednak jest <3 Obiecałam sobie, że od dzisiaj będę na story wrzucać i tutaj „monitoring postępów”.


W lutym chciała bym regularnie prowadzić działalność psychoedukacyjną w social media. To jest taką moją małą bolączką, że w natłoku obowiązków nie potrafię sobie jakoś zorganizować.

Dlatego deklaruje skruchę i poprawę w lutym.


3) Od dzisiaj ruszamy w moich SM z kampanią „ małe rzeczy są lepsze niż wielkie które planujesz”. Kampania ma na celu pokazanie, że naprawdę nie trzeba wiele, żeby schudnąć, poczuć się lepiej, pewniej siebie no i przede wszystkim zdrowiej. Moi podopieczni są doskonałym tego przykładem.


Największą bolączką osób, które podejmują próby odchudzania jest to, że nie potrafią na nich wytrwać, bo często te diety nie zaspokajają ich potrzeb smakowych. Dlatego w kolejnych dniach będę wam pokazywać w moich SM jak wyglądają moje jadłospisy, co o nich myślą moi podopieczni, jakie efekty dzięki nim mają. Żeby zachęcić moich obserwatorów na IG do rozpoczęcia działania obniżyłam możliwą cenę zakupu do 29zł. Gwarantuje Wam, że dieta będzie łatwa, smaczna, szybka do przygotowania i z ogólnodostępnych składników. Więcej o diecie możecie przeczytać klikając w mój link bio na Ingramie.


4) Uczestniczki programu metamorfoza na 5, co tydzień wysyłają mi raporty. Nie pokazywałam Wam w ubiegłym tygodniu, ale postanowiłam, że będę pokazywać Wam ich „małe kroczki” ku wielkim efektom :-)


Więc dzisiaj efekty pani Madziu :-)

U Pani Madzi zdiagnozowałam hiperinsulinemię i dzięki odpowiednio dobranej diecie zobaczcie jak cudnie schudła w przeciągu dwóch tygodni od startu. Tak naprawdę oficjalny start rozpoczyna się 1 lutego. Więc dziewczyny jak tylko otrzymały ode mnie jadłospisy wzięły się za pracę <3 Część dziewczyn jest tydzień do tyłu ze względu na to, że później zrobiły odpowiednie badania laboratoryjne celem wykluczenia / potwierdzenia jednostek chorobowych, które mogły by wpływać na tempo chudnięcia i dobór odpowiedniej diety.


A tu otrzymałam przed weekendem taką wiadomość :-) Serduszko rośnie i chce się pracować <3

4 stycznia 2022 , Komentarze (26)

Dzisiaj zamiast merytorycznie to jest emocjonalny wpis. 

Na Instagramie psychodietetyczni opublikowałam dzisiaj moją wypłatę styczniową i porównanie z wypłatami z 2021 roku. Jestem psychologiem szkolnym o stopniu nauczyciela kontraktowego z 22 % dodatkiem (10% dodatku wiejskiego i 11% stażowego i 1% motywacyjnego). W styczniu moja wypłata wyniosła 2300 zł ! Dla porównania w grudniu 2550 zł ! Mam wyższe wykształcenie dwa kierunki studiów, trzy cztery podyplomowi i na jednym etacie zarabiam 2550 zł ! 

Rachunki : w grudniu zapłaciłam 50 % więcej za gaz ! Za prąd pewnie się dowiem w styczniu o ile więcej ! Zastanawiam się jak żyją ludzie, którzy pracują tylko na etacie :( 

Żeby kupić mieszkanie jeden m2 w mojej miejscowości kosztuje 9 tysięcy złotych.

Jak opublikowałam dzisiejsze story dostałam wiele wiadomości, że chyba żartuję :( Takie zarobki są poniżej godności człowieka. 

Dzisiaj się zastanawiałam, czy nie rozpocząć w przyszłym roku jakiś studiów podyplomowych online w Stanach i nie wyemigrować :( Bo jak tak dalej pójdzie to nie ma sensu mieszkanie w tym kraju :(

A jak tam u Was  ? Odczuwacie już efekty tego wspaniałego Nowego Ładu ?

1 stycznia 2022 , Komentarze (5)

Kochani ! Dzień 1.1.2022 rok to dla wielu z nas czas w którym podsumowujemy stary rok i robimy postanowienia noworoczne.

- Podsumowanie 2021 roku,

- Postanowienie 2022 rok,

- 3 proste wskazówki - Jak zacząć realizować postanowienia noworoczne ?


Podsumowanie 2021 roku

To był dobry rok <3

- nasz dom ma w połowie domu już posadzkę, a w połowie roku 2022 roku prawdopodobnie uda nam się przeprowadzić,

- udało pojechać mi się do Stanów pomimo proklamacji, spędzić czas z prawie całą moją rodzinką,

- zobaczyłam takie miasta o których wiele osób marzy : Nowy Jork (wielkie rozczarowanie) i Las Vegas, Chicago, Waszyngton, Dallas, Indianapolis, stan Colorado,

- mój mąż miał okrągłe urodzi i zrobiłam mu przyjęcie niespodziankę (może nie do końca tak jak to sobie wymarzyłam, ale wszyscy uczestnicy byli zadowoleni) i w sumie ja również,

- mam wokół siebie cudownych ludzi i zawiązały się nowe przyjaźnie,


Postanowienia na 2022 rok.


1) Regularnie prowadzić działania edukacyjne w Social Mediach.

2) Jeść tylko

zdrowe zamienniki słodyczy i fast foodów

3) Kilka razy w tygodniu 4 – 5 spacerować albo biegać z moimi pieskami

- do wdrożenia od marca

4) Od lipca uczyć się systematycznie angielskiego.

5) Zrobić badania kontrolne. - pod koniec stycznia

6) Starać się kilka razy w tygodniu wykonywać stretching. - styczeń

7) Nie używać słowa nie chce mi się ! Odnośnie wstawania porannego i wykonywania zadań /obowiązków. - od lipca

8) Pracować max 8h dziennie – od września.


Jak widzicie lista moja postanowień noworocznych nie jest za krótka :-)

Trzymajcie kciuki za realizacje moich postanowień <3


- 3 proste wskazówki - Jak zacząć realizować postanowienia noworoczne ?

1) Wypisz cele, które chcesz zrealizować w 2022 roku.

Osoby, które mają cele osiągają dużo więcej niż osoby które tego nie robią.


2) Ustal od czego chcesz zacząć.

Nie decyduj się na realizację wszystkich postanowień naraz ! Człowiek ma ograniczone zasoby psychoenergetyczne. Im więcej musisz zrobić nowych działań naraz, tym większe prawdopodobieństwa porażki. To tak jak byś miał/a w tym samym momencie gotować, prasować, zmywać, naczynia, rozmawiać przez telefon itd.

Wybierz 1 max 2 postanowienia w miesiącu, które chcesz wykonać / wdrożyć w swoje życie ( 1 miesiąc = 1 max. 2 cele/postanowienia)

3) Monitoruj postępy.

Stwórz planszę na której będziesz monitorować realizację swoich postanowień noworocznych. Dzięki temu będziemy mieć „czarno na białym”, czy podejmujesz działania (albo kroki) do realizacji postanowień noworocznych . Drugim ważnym aspektem stosowania takiego monitoringu jest poczucie satysfakcji zaraz po odhaczeniu zrealizowanego zadania. Postępy, które poczyniliśmy, wpływają na naszą samoocenę, pewność siebie oraz wiarę w to, że skoro już tyle nam się udało, to w końcu osiągniemy swój cel. Poczcie świadomości, że już tyle zrobiliśmy w realizacji naszego postanowienia, może dać nam wsparcie w momentach zwątpienia (już tak długo dałam radę, to dam i kolejny dzień).

A Ty jakie masz postanowienia noworoczne - napisz w komentarzu ?

1 października 2021 , Komentarze (2)

Cześć Kochani :-)

Bardzo przepraszam, że tak dawno mnie tutaj nie było :-) 

To wszystko kwestia 2 rzeczy, które się wydarzyły w moim życiu :

- zmarł mi wujek i nagle musiałam rzucić wszystko i wyjechać do USA na 3,5 tygodnia, a na dodatek gniazdo do ładowania się zepsuło i nie mogłam nadrobić zaległości :( Włóczyłam laptopa nawet nie wiecie przez ile Stanów :(,

- hipotensję (niedociśnienie) - przez okres wakacyjny jak mogłam wstać z łóżka wcześniej to wstawałam o 10, a czasami nawet o 11 nie mogąc się zwlec :(

- nie dobór witaminy D :( - obecnie już suplementuje 2000 jednostek

Zaczynając od początku. 

Do stanów miałam lecieć 9 lipca, niestety przez sytuację rodzinną poleciałam 26 czerwca. Tak na prawdę zostawiając wszystko i myśląc, że zabierając pracę ze sobą, bo taki był plan, że będę się odrabiać :( na urlopie pomalutku po godzince dziennie. Kuzynka dała mi adapter do prądu, a tam on nie działa :-( myślałam, że może jest zepsuty, ale prostownica działała więc nie było takiej opcji. Na nieszczęście wszyscy mieli laptopy służbowe i nie chciałam z nich korzystać :( (Wiecie jak to czasami jest).

Jednak z pozytywnych rzeczy było to, że spędziłam dużo czasu z rodzinką :) 

Gdzie byłam : 

- stan Illinois (Chicago i okollice)

- stan Texas (Dallas i Fort Worth)

- stan Nevada (Las Vegas)

- stan Colorado (Colorado Springs, okolice jeziora Grand Lake)

- miasto Nowy Jorki i odwiedziny w Wallington

- no i przesiadki miałam w takich miastach jak Waszyngton i Indianapolis

Tak, że w ciągu tych 3,5 tygodnia byłam w 7 stanach i zaliczyłam pogrzeb i chrzciny :(

Tutaj trochę zdjęć :


We wrześniu również miałam również mnóstwo pracy.

Ale od dzisiaj postanowiłam popracować troszkę nad gotowymi planami dietetycznymi będę to robić tematycznie. W październiku planuję pracować nad gotowymi palami dla kuchni polskiej. Będę wdzięczna jeśli podeślecie mi przepisy na jakieś posiłki i przepisy.

Jadłospisy będą tworzone dla : 

- osób, które kochają polską kuchnie i chcą dbać o swoją sylwetkę,

- dla rodzin (albo indywidualnych jednostek), które chcą schudnąć i kochają polską kuchnię,

- dla kobiet, które chcą rzucić zbędne kilogramy, które są zmęczone przygotowywaniem posiłków dla siebie i pozostałych członków rodziny.

Co znajdzie się w tych jadłospisach na pewno : 

- kotlet schabowy w wersji fit,

- kotlet mielony w wersji fit,

- kotlet devolay, 

- sałatka jarzynowa :) 

Będę wdzięczna za każdą pomoc i wsparcie :-)

7 marca 2021 , Komentarze (10)

 tym tygodniu zadałam na story na Instagramie pytanie „Czy dieta jest dla Ciebie jest przyjemnością”?

Wyniki były bardzo takie, że aż 70 % uczestników ankiety odpowiedziało że dieta nie sprawia im przyjemności.

Dlaczego tak się dzieje ?

Bardzo często w swoim gabinecie spotykam się z nastawieniem żeby schudnąć muszę cierpieć. Czy tak naprawdę jest ? Moim zdaniem NIE – na co dzień udowadniam to moim podopiecznym.

Napiszę Wam o kilku moich doświadczeniach :

- Ponad dwa tygodnie temu na pierwszą wizytę mojego pacjenta umówiła żona. Pacjent z wagą ponad 129 (z groszami). Po wizycie żona mojego pacjenta zadaje mu pytanie – czy będzie się trzymał tego co mu zaleciłam i czy ma go umówić na następną wizytę. Pacjent odpowiedział TAK. Trochę powątpiewałam w sukces w tej współpracy ze względu na inicjatora wizyty (żonę) - czyli motywację zewnętrzną. Po 2 tygodniach na kolejną wizytę przychodzi pan X, staje na wagę, a tam ponad 5 kilogramów mniej. Pacjent wraz z żoną w szoku – bo przecież jakoś szczególnie nie staraliśmy się – jadłem naprawdę smaczne posiłki i to w dużych ilościach. Jak by mieli tak w sumie podsumować to wyeliminowali podjadanie pomiędzy posiłkami, a sam jadłospis nie odbiegał od tego co jedzą na co dzień :)

Takich historii mogę opowiedzieć wiele… .

Jedna z moich podopiecznych po pierwszych 2 tygodniach stosowania diety powiedziała mi „Ja nie wiem dlaczego ludzie są otyli jak tak dieta wygląda”.

Im więcej w wysiłku w coś musimy włożyć tym szybciej się zniechęcamy. Im więcej restrykcji, im więcej wyrzeczeń tym szybciej się z zniechęcamy. Badania pokazują, że osoby stosujące rygorystyczne diety są bardziej narażone na objadanie się, a konsekwencją jest wzrost wagi.

Dlatego z okazji Dnia Kobiet postanowiłam zrobić coś wyjątkowego, aby Wam pokazać, że dieta może być naprawdę przyjemna. Szczegóły możecie znaleźć na moim Instagramie.

Jeżeli macie jakieś pytanka to śmiało piszcie poniżej :) 

Buziaki

28 lutego 2021 , Komentarze (9)

Cześć Dziewczyny :) 

Czy ktoś jest chętny na wyzwanie marcowe ?
🙂
Wyzwanie oznaczamy hasztagiem : #PsychodietetyczniChellenge
1. Wybieramy 1 lub maksymalnie 2 nawyki, które chcemy wyrobić sobie w lutym (takie nawyki, które przybliżą Nas do celu wagowego).
2. Na specjalnie przygotowanych planszach codziennie odnotowujemy, czy danego dnia udało nam się zrealizować zadanie / nawyk nad którym pracujemy. Do wybory mamy 2 grafiki postępów, które możecie pobrać tutaj : tiny.pl/7s344 (jeżeli będziecie mieli jakieś trudności to napiszcie do mnie wiadomość prywatną).
3. Ponadto raz w tygodniu publikujemy planszę w grupie na FB. Fajnie jak napiszecie jakie trudności miałyście i jak sobie z nimi poradziłyście, wnioski i z czego jesteście dumne. Dla osób, które będą codziennie publikować planszę na story i oznaczać nasz profil Psychodietetyczni.pl oraz hasztagiem #PsychodietetyczniChellenge będzie specjalna nagroda niespodzianka

6 lutego 2021 , Komentarze (11)


Dzisiaj Kochani robię podsumowanie pierwszego Tygodnia Programu Akcja Motywacja :D, a w zasadzie uczestnicy przedstawiają rezultaty, które osiągnęli w ciągu 5 dni :) 

Jak przeczytałam tak cudowne wiadomości to normalnie dzień mam dużo lepszy i aż chce się pracować :)

Na dzień dobry otrzymałam wiadomość od Asi z której grupą rozmawiałam w czwartek. Podczas rozmowy Asia powiedziała, że ona się nie spodziewa żadnych efektów, bo ma dostać miesiączkę, a tu zobaczcie jaka wiadomość :

No  i takich wiadomości dostałam dzisiaj wiele, ale pokaże Wam te z  efektami po 5 dniach :)

Powiem Wam tak moje życie nie było usłane różami i mówi się, że praca z ludźmi nie jest łatwa to ja moją bardzo uwielbiam choć czasami nie chce mi się do niej iść, ale takie wiadomości i feedbacki powodują że się aż człowiekowi chce :) 

Dzisiaj wybieram się na kulig do Doliny Chołowskiej. Wrzucę wam zdjęcia i opowiem czy w ogóle warto :)

PS. Jutro też zagadnę do Was, bo aż wstyd się przyznać dawno nie czytałam Waszych pamiętników :)

31 stycznia 2021 , Komentarze (12)

Dziewczyny :)

Zaczynamy wyzwanie lutowe :) Wyzwanie oznaczamy hasztagiem : #PsychodietetyczniChellenge

1. Wybieramy 1 lub maksymalnie 2 nawyki, które chcemy wyrobić sobie w lutym (takie nawyki, które przybliżą Nas do celu wagowego).

2. Na specjalnie przygotowanych planszach codziennie odnotowujemy, czy danego dnia udało nam się zrealizować zadanie / nawyk nad którym pracujemy.

Do wybory mamy 2 grafiki postępów, które możecie pobrać tutaj : https://tiny.pl/7s344c (jeżeli będziecie mieli jakieś trudności to napiszcie do mnie wiadomość prywatną).

3. Ponadto raz w tygodniu publikujemy planszę w grupie wsparcia w odchudzaniu. 

Fajnie jak napiszecie jakie trudności miałyście i jak sobie z nimi poradziłyście, wnioski i z czego jesteście dumne.

Dla osób, które będą codziennie publikować planszę na story i oznaczać nasz profil @psychodietetyczni.pl oraz hasztagiem #PsychodietetyczniChellenge będzie specjalna nagroda niespodzianka 🙂

24 stycznia 2021 , Komentarze (8)

Chciałabym, aby w lutym wybraliście jeden lub maksymalnie dwa nawyki, który chcecie wyrobić (takie nawyki, które przybliżą Was do celu wagowego). Do tego stworze specjalne planszę, które chcą będzie można udostępniać na story (dla osób, które będą codziennie publikować będzie specjalna nagroda niespodzianka), albo tutaj w naszej grupie na Fb. Co wy na taki pomysł ?

21 stycznia 2021 , Komentarze (6)

Hej Kochani !

Czy też tak szybko dzień Wam mija, ale mi masakrycznie :( ?

Ale co u mnie się dzisiaj dzieje ? 

1) Dzisiaj na story udostępniłam quiz, Waszego ulubionego cyklu mała rzecz, a tuczy. Jak zrobicie to dajcie znać jak Wam poszło i co Was zaskoczyło :D

2) W następnym tygodniu organizuje retransmisje szkolenia : Jak wytrwać na diecie i na trwałe schudnąć ?

Link macie w " o mnie". 

3) Powiem Wam, że jestem trochę przytłoczona tą całą sytuacją z pandemią. Na szczęście mam pracę, wspaniałych pacjentów, ale i tak jakoś ta sytuacja mi się udziela. Jak słyszę jak moi podopieczni są w trudnej sytuacji ze względu na brak pracy, brak dochodów to aż mi się serce pęka. Wiem, że przez to wszystko wiele osób jest nie tylko w trudnej sytuacji finansowej, ale i psychicznej. Kiedyś jak rozmawiałam z koleżanką również psycholożką to już wymyślają nazwę dla zaburzeń psychicznych spowodowaną pandemią.

4)  Zapisałam się na szczepienie. Nie jestem w 100% przekonana, czy to dobra decyzja (bo nie wiadomo jaki wpływ na płodność ma ta szczepionka), ale wydaje mi się, że prędzej czy później i tak mnie to nie ominie. Kocham podróżować. A jeśli się nie zaszczepimy to będzie to niemożliwe.  W ubiegłym roku miałam bilet kupiony do Stanów, ale z wiadomych względów nie poleciałam. Chciała bym w końcu polecieć, bo nie byłam aż 16 lat ! Drugim moim marzeniem jakie chce zrealizować to Australia i Nowa Zelandia, a już trochę dalej to Japonia i Singapure. 

No ale już Was nie zanudzam :) 

Miłego wieczoru :)