Zawsze myślałam, że jestem bardzo zorganizowana, ale przy małym dziecku jakoś wszystko składa się inaczej niż się chce. A gdy tylko wygospodaruje minutkę to przeznaczam ja na sen... Z tym odchudzaniem to też jakoś przystopowalo. Żeby nie było, trzymam się diety, a efektów od trzech tygodni brak :( jak się dobrze zastanawiam, policzyłam to wyszło, że bardzo dużo pije, ale nie tylko wode... Herbatka z łyżeczką cukru, kompocik i latte... To chyba mnie zgubiło... :( od poniedziałku przestałam słodzić, zobaczymy... Ale aż głowa mnie boli, taka niesmaczna jest gorzka herbata...