Zaproszenia od osób, które nie zostawiają komentarzy od razu usuwam. Staram się zostawiać po sobie jakiś ślad w Waszych pamiętnikach i tego również oczekuję. Jeśli chcecie, możecie dodać pamiętnik do ulubionych, ale znajomi na Vitalii to już trochę taka transakcja wiązana :)
Dobry wieczór!
To ostatni wpis... w tym miesiącu ;) Minęły prawie 2 m-ce mojego odchudzania... Czas na małe podsumowanie:
- schudłam dokładnie 6 kg (kolejne ważenie w czwartek), co jest wynikiem satysfakcjonującym :)
- nie miałam ani jednego kompulsu
- trzymałam dietę, jadłam tylko to, co na zdjęciach
- wpadło trochę alkoholu (m.in. nieszczęsne 4 browary + kac), ale wszystko jest dla ludzi
- zaliczyłam wyzwanie pt. marzec bez słodyczy ^^
- zaczełam biegać, ale musiałam przerwać najpierw przez deszcz, a teraz przez łamiące drzewa orkany
- prawie przestałam się męczyć przy Chodakowskiej :D
W cuda nie wierzę, więc nie licze na 82 kg w czwartek, ale mam nadzieję, że chociaż z 0,5 kg spadło w tym tygodniu... chociaż z ruchem często było tak sobie. Nic to, zobaczymy.
Lecimy z fotomenu z ostatnich trzech dni. Niepokolei, ale tym razem pełne. Wczoraj wieczorem byliśmy w restauracji, ale zamówiłam zupkę i sałatkę, więc było super ^^
Ot, i całe menu :) Może być, chociaż dzisiaj wyszło jakoś tłusto, strasznie dużo sera, i mozarella i ementaler, i feta, i twaróg... W niewielkich ilościach, ale jednak. Nie lubię tak.
Postaram się zajrzeć do Was niedługo, może nawet uda się dzisiaj. Tymczasem idę dalej pisać zaległe prace... :/ A później poćwiczyć :)
Trzymajcie się cieplutko!
ula
masza122
3 kwietnia 2015, 08:146kg to świetny wynik! Gratulacje
TakBardzoBymChcialaSchudnac
1 kwietnia 2015, 22:18ale pysznie u Ciebie!!!
NowaOnaaa
1 kwietnia 2015, 20:21uwielbiam twoje jedzenie i jak najbardziej chcę być w gronie twoich znajomych bo strasznie mnie motywujesz i dzięki tobie się staram bardziej:) udanego dnia buziak
UlaSB
2 kwietnia 2015, 11:18Wow, dziękuję bardzo, strasznie mi miło! ^^ Powodzenia! :*
tushka
1 kwietnia 2015, 20:05same pyszności:))
aska1277
1 kwietnia 2015, 19:26super menu :) pozdrawiam
Shibutek
1 kwietnia 2015, 18:40Od razu ui Ciebie robie sie glodna :D Musze sie w koncu nauczyć jeść owsianki :)
UlaSB
1 kwietnia 2015, 19:01Owsianki dobra rzecz :) I jak perystaltykę poprawiają ;) Przez jakiś czas nie mogłam na nie patrzeć, ale teraz odkryłam je na nowo :) Dodaję miodu i aromaty, np. cytrynowy, żeby trochę podnieść jej walory smakowe :) polecam! ^^
MadameRose
1 kwietnia 2015, 18:18W restauracji zawsze sobie pozwalam i zamawiam to na co mam ochotę. Szczerze? Po takiej sałatce i małej zupce byłabym głodna jak wilk :D Ale to ja :P:P
UlaSB
1 kwietnia 2015, 19:00Sałatka była ogrooomna, czego nie widać na zdjęciu, bo nie chciałam nam robić siary cykaniem zdjęć, jakbym nigdy nie była w restauracji :P Nie dałam rady całej, była po prostu zbyt wielka objętościowo :) A głodna nie byłam absolutnie, bo jadłam ok. 20:30, a o 22:30 już leżałam w wyrku ;)
MadameRose
1 kwietnia 2015, 18:18W restauracji zawsze sobie pozwalam i zamawiam to na co mam ochotę. Szczerze? Po takiej sałatce i małej zupce byłabym głodna jak wilk :D Ale to ja :P:P
Magdalena762013
1 kwietnia 2015, 16:33Wow. Brawa za spadek. Moze uwierze, ze tez dam rade? Powinnam zmniejszyc chociaz swoje porcje. Kanapki z pomidorami i bananami wygladaja b. Elegancko, tak symetrycznie:). A jedzonko na rosyjskim? Genialne. Prosba o wiecej.
UlaSB
1 kwietnia 2015, 16:45Dziękuję :) A zmniejszenie porcji na początek to dobry pomysł, sama od tego zaczęłam :) Co do rosyjskiego, to czasami mój stół jest tak zawalony notatkami, że nawet nie chce mi się go sprzątać przed jedzeniem ;) Na pewno pojawi się więcej podobnych zdjęć :)
Magdalena762013
1 kwietnia 2015, 16:46A przy okazji- czemu sie uczysz ros? Generalnie chyba stawiasz na jezyki?
UlaSB
1 kwietnia 2015, 18:59Studiuję rosyjski :) Ale tak, języki to moja pasja i praca :)
karanu
1 kwietnia 2015, 14:48Trzymasz sie zgodnie z palnem bo jak sama mówisz masz zbilansowne posiłki. Jesz zdrowo i kolorowo. Dostarczasz organizmowi białek, tłuszczy i węglowodanóworaz witamin i minerałow. Dzięki czemu nie masz skoków cukru i nie rzucasz sie najdzenie, nie czujesz głodu itd. Tak daleko zajedziesz.
UlaSB
1 kwietnia 2015, 16:44Nauczyłam się na własnym doświadczeniu, że nic mi nie dają ułożone przez kogoś diety. Sama muszę decydować o tym co i kiedy jem. W ogóle lubię sama o sobie decydować ;) Słucham swojego organizmu, może dlatego póki co udaje mi się zachować równowagę. Odstępstwa zdarzają się każdemu, na pewno i mnie się zdarzą, ale na razie fajnie mi z poczuciem, że wygrywam sama ze sobą ;)
kacper3
1 kwietnia 2015, 11:36Super wynik i focie! I martinii odmiana jakas:-) :-) :-)
UlaSB
1 kwietnia 2015, 14:28Strasznie długo nie piłam, a na piwo nie bardzo miałam ochotę ;)
hopeforthebest
1 kwietnia 2015, 07:53same pysznosci jak zwykle <3
UlaSB
1 kwietnia 2015, 14:27Dziękuję :D
angelisia69
1 kwietnia 2015, 04:05No to niezle podsumowanko ;-) Pysznie ale to juz sie powtarzam,co zamienilas whisky na martini?? Fajnie ze jesz roznorodnie a te sery w takich ilosciach to nic zlego
UlaSB
1 kwietnia 2015, 14:27Martini było w restauracji w ramach aperitifu :)
EwaFit
31 marca 2015, 21:50Determinacja na całego! No i widac efekty, widać!
UlaSB
1 kwietnia 2015, 14:26Dziękuję! ^^
karanu
31 marca 2015, 21:29Kurcze ja też walcze z kompulsami. Od dłuższego czasu ich nie było. Dzieki Bogu! Jak jest najlepszy spsób by ichnie mieć. U mnie normalne jedzenie ale w małych ilościach.
UlaSB
1 kwietnia 2015, 14:26Ja w zasadzie nawet nie walczę, bo zdarzają się niezmiernie rzadko. Ale dziwię się, że ani razu nie wyszłam poza program i jadłam naprawdę tylko to, co sobie zaplanowałam, czyli 4-5 zbilansowanych posiłków dziennie ^^
Petronuszka
31 marca 2015, 21:18gratuluję takiego spadku :) mam nadzieję, że i ja po dwóch miesiącach zobaczę chociaż z 5 kg mniej. chociaż nie jestem tak konsekwentna w trzymaniu się z dala od słodkiego jak Ty. nie wytrzymałabym tego wyzwania :)
UlaSB
1 kwietnia 2015, 14:25Szczerze mówiąc nawet nie myślałam o tym wyzwaniu, po prostu wolałam jeść owoce albo na rzykład słodką owsiankę :) Jakoś tak oszukiwałam orgaznim ;) A 6 kg w 2 m-ce... No powiedzmy, że jestem zadowolona, ale mogło byc lepiej ;) Mam nadzieję, że przez następne dwa zrzucę chociaż z 8...
rinnelis
31 marca 2015, 20:54gotuj mi :D a na serio, to ładne jedzenie smakuje lepiej :)
UlaSB
1 kwietnia 2015, 14:24Ha ha, zapraszam serdecznie :D
Grubaska.Aneta
31 marca 2015, 20:35Bardzo pomyślny był dla ciebie ten miesiąc :)!
UlaSB
1 kwietnia 2015, 14:24To już dwa miesiące :)
jankaq
31 marca 2015, 20:34Super fotomenu
UlaSB
1 kwietnia 2015, 14:24Dziękuję :)