Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Duże fotomenu UliSB i kryzys twórczy.


Dobry wieczór!

Dziś będzie krótko, bo nie chce mi się rozpisywać. Waga pokazała rano dokładnie 81 kg. Dziwka. Z drugiej strony nie spodziewałam się cudów. Przez cały weekend walczyłam z tak strasznym zatruciem pokarmowym, że nie wiedziałam czy siadać czy klękać. Ja nie wiem, chyba nigdy nie doczekam tej siódemki na początku...

Poza tym przeżywam kryzys twórczy. Doszłam ostatnio do wniosku, że niestem niedokształcona, brak mi perspektyw, nie mam na siebie pomysłu i w ogóle wszystko jest do dupy. Ot, takie rozmyślania, chyba w środę mnie naszło. Już mi przeszło, zresztą takie rozważania w moim przypadku mają swoje zalety. Sama siebie kopnęłam w zad i staram się podchodzić do wszystkiego chociaż trochę bardziej z głową :)

Co poza tym? Po tej sr... biegunce byłam w pewnym momencie tak osłabiona, że myślałam, że zemdleję. W związku z tym wpadło niezdrowe żarcie w postaci frytek. Potrzebowałam czegoś cholernie kalorycznego, nagłego wzrostu cukru, tłuszczu i satysfakcji z faktu, że zeżarłam coś niezdrowego :P Oprócz tego zeżarłam tabliczkę ciemnej czekolady (ale w ciągu całego tygodnia, nie jednego dnia ;)) i miałam jeden cheat day. Pogryzałam jakieś ciasteczka, ale w zasadzie bez szału. Po prostu trochę mnie ssało ;) Zresztą - spróbujcie jechać przez trzy dni tylko na kleiku ryżowym. Mój żołądek niczego innego w tym czasie nie akceptował...

___________________________________________________________________

Nic to, lecimy w niepełnym menu (nie zawsze miałam czas albo ochotę robić zdjęcia) z ostatniego tygodnia:

__________________________________________________________________

I tyle :) Jutro postaram się ponadrabiać zaległości w Waszych pamiętnikach, ale teraz idę spać, bo padam na pysk.

Trzymajcie się cieplutko!

ula

  • Monika123kg

    Monika123kg

    19 czerwca 2015, 21:13

    Ula ok ?

  • Anett1993

    Anett1993

    14 czerwca 2015, 21:38

    gdzie się podziewasz ? :>

  • kachna_grubachna

    kachna_grubachna

    7 czerwca 2015, 22:14

    hop hop żyjesz

  • czarnaOwca2014

    czarnaOwca2014

    25 maja 2015, 20:51

    Spokojnie waga na pewno tez spadnie :)

  • Shibutek

    Shibutek

    24 maja 2015, 16:25

    Rzygowiny :D haha :) Studiujesz, wciąż się kształcisz ! :)

  • paula15011

    paula15011

    23 maja 2015, 21:57

    Ja tam na Twoim miejscu miałabym wagę w dupie ;) A jedzonko przepyszne! I tej czekolady to Ci zazdroszczę bo z tego co wiem ta firma produkuje mega smaczne czekolady :D

  • nussell

    nussell

    23 maja 2015, 18:05

    Najważniejsze, że już zdrowa jesteś, a wagą się nie przejmuj, za tydzień na pewno spadnie

  • ZdrowaByc

    ZdrowaByc

    23 maja 2015, 16:57

    ta gorzka czekolada Ritter Sport jest przepyszna :) Jedzenie jak zwykle pyszne i kolorowe :)

  • kacper3

    kacper3

    23 maja 2015, 12:53

    Sensacje zeladkowe potrafia wykonczyc, dobrze ze juz jest lepiej...

  • Ozaraable

    Ozaraable

    23 maja 2015, 12:23

    Oj biedulko :( Za tydzień będzie lepiej! ;)

  • EwaFit

    EwaFit

    23 maja 2015, 09:59

    Przykro mi , że po problemach z nerkami które przechodziłas całkiem niedawno, dopadło Cię teraz zatrucie, No masz Ci los! Zdrowiej i wypoczywaj. Każdy z nas ma jakieś czasem chwilowe przemyślenia, co to czasem ciągną w dół zamiast w górę, dobrze, że kopnełas się w tyłek i weszłaś z powrotem na właściwy tor. Jakby co, to polecam się też do usług---na mnie możesz liczyć z kopniakiem :) bo co by nie mówić, twardą dziewczyną jesteś z solidnymi poglądami :)

  • slim19

    slim19

    23 maja 2015, 09:11

    owsianka o aparycji zblendowanych rzygowin made my day :D

  • iness7776

    iness7776

    23 maja 2015, 08:48

    Smacznie u Ciebie :) zresztą jak zawsze. zyczę powrotu do zdrowia, bo ta dolegliwość nie należy do przyemnych.

  • angelisia69

    angelisia69

    23 maja 2015, 06:11

    wspolczuje ci problemow zoladkowych :/ ale troche cie od wewnatrz oczyscilo :P co prawda nadrobilas slodyczowo,ale i tak zawsze cos.Waga w koncu musi spasc,jak przycisniesz troche mocniej z dieta i wiekszym ruchem to nie ma opcji zeby stala!!!Jedzenie jak zawsze lux,a te paćki wbrew pozorom najsmaczniejsze :P tez uwielbiam takie kremy.Trzym sie!!

    • UlaSB

      UlaSB

      24 maja 2015, 10:12

      Nawet nie tyle, że nadrobiłam słodkim, po prostu po tej biegunce miałam ssanie na wszystko... I wiedziałam, że o ile bezpośrenio po chorobie waga spadnie, to później wzrośnie, nie ma siły, żeby było inaczej. I faktycznie tak było - w poniedziałek 80,6 kg, w piątek 81. Nic to, trzeba zacisnąć poślady i walczyć dalej :) Buźka!

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    22 maja 2015, 23:39

    Wspolczuje Ci bardzo sensacji zołàdkowych- a masz chociaz pomysl, co Ci zaszkodzilo? Dzis, z powyzszego menu, od razu zjadlabym salatke nicejska nr 2- cudnie wygladaja te krazki cebuli. Sa tez moje ukochane kanapeczki z rowno poukladanymi w 2 rzedach pomidorkami! No i jak zawsze pochwalam te fotki na notatkach - wyglada to genialnie.

    • UlaSB

      UlaSB

      24 maja 2015, 10:10

      Właśnie kompletnie nie mam pojęcia, co mogło mi zaszkodzić... Kilka razy przeanalizowałam swój jadłospis, ale nie znalazłam nic, co wydałoby mi się podejrzane. Z tego, co pamiętam, nie zjadłam nic nieświeżego anie dziwnie smakującego. Ale takie już moje szczęście :) Sałatka nicejska faktycznie była pyszna :) A robiąc zdjęcia na notatkach zawsze myślę o Tobie :)

    • Magdalena762013

      Magdalena762013

      24 maja 2015, 18:32

      Milo mi bardzo. Do tego Twoje fotomenu jest na pewno oryginalne. Tlo na pewno u nikogo sie nie powtorzy. Zdrowka. Oby Cie takie sensjacje wiecej nie lapaly. Pamietam, ze kiedys chyba jeszcze miewalas je czesciej, prawda? Wtedy nie jadlas chyba miesa i mieszalas naprawde dziwne rzeczy ze soba. Ale sprostuj jesli zle zapamietalam.