Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

chodzę na pilates 2 razy w tygodniu.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1907
Komentarzy: 12
Założony: 4 stycznia 2015
Ostatni wpis: 27 kwietnia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Uniejewska

kobieta, 75 lat, Milanówek

170 cm, 66.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

27 kwietnia 2015 , Komentarze (2)

Jestem zadowolona i dumna, gdziekolwiek pójdę to każdy mówi, że schudłam. Czuję sie pełna werwy, nie jestem zmęczona i ospała!!!

7 lutego 2015 , Komentarze (2)

Dziś niestety odpuściłam sobie. Obiad proszony! Trudno przecież nic nie jeść. Piłam wino (2 kieliszki) i jadłam normalnie tzn. indyka  + zupę + ciasto cytrynowe. Ale kolacji jeść nie będę więc chyba nic się nie stało.

19 stycznia 2015 , Komentarze (3)

Muszę powiedzieć, że czuję się świetnie, mam dużo energii i śpię bardzo dobrze. Ta dieta bardzo mi służy więc jest zadowolona. Trochę wciąż mi przykro jak mąż wieczorem je słodycze przy telewizorze. wczoraj zamiast słodyczy zjadłam marchewkę i troche fistaszków.

13 stycznia 2015 , Komentarze (2)

wszystko trochę się unowmowało, szykuję potrawy wcześniej np. gotuję ryż na następny dzień i w ten sposób długo nie szykuję posiłku po powrocie do domu.  Nie jestem już głodna w ciągu dnia. Więc OK. Oby tak dalej. Ciągle mnie kusi żeby się wazyc codziennie ale nie robię tego.

11 stycznia 2015 , Skomentuj

Najwięcej czasu zajmuje szykowanie jedzenia i to jest dosyć trudne dla mnie szczególnie, że pracuję od 8:30 do 16:30 a muszę wyjść z domu o 7:30 i wracam koło 18godz. Ciężkie też są weekendy bo muszę gotować dla męża więc podwajam il9ośći. NIestety wciąż myślę o zjedzeniu słodyczy (mąż je je).!!

9 stycznia 2015 , Komentarze (2)

Jestem zadowolona bo schudłam

2 kg !! Sukces.

6 stycznia 2015 , Skomentuj

Obudziłam się bardzo głodna!! Zjadłam to co mam w diecie i poszłam na spacer godzinny. Jakoś daję radę ale najedzona to nie jestem!! Teraz będę robić obiad (inny dla siebie i inny dla męża).

5 stycznia 2015 , Skomentuj

No cóż zaczęłam odchudzanie. Na razie dotrwałam do obiadu i nie jestem bardzo głodna. Zobaczymy co będzie wieczorem. dziś jestem w domu nie w pracy więc po obiedzie mąż jadł tort a ja nie!!

4 stycznia 2015 , Komentarze (1)

Postanowiłam jednak schudnąć, nie mieszczę się w swoje spódnice i spodnie, to mnie dołuje!!