Zanim rzucę się w wir szalonych ćwiczeń, biegów i spożywania liści sałaty POSTANAWIAM utrzymać się w ryzach 1600kcal i 6000 kroków dziennie. Zaklinam, zaklepuję i niech tak się stanie!!! Trochę bolą mnie kolana, ale spacerowanie wytrzymam. I żeby nie żreć wieczorami. I żeby się nie dołować. I nie zajadać... Może się uda, w końcu dziś w ogródku zakwitł pierwszy krokusik - to musi być jakiś znak
Agossss
7 lutego 2020, 15:13Jak tam mija dzisiejszy dzien .. ? Ja sie jakos trzymam ale slodki diabełek mnie kusi jednak nie poddaje sie .
Użytkownik4021459
7 lutego 2020, 19:28Jakoś daję radę, chociaż wieczór jeszcze przede mną, a wieczorem budzą się głodne demony ;)
Gosia288
7 lutego 2020, 14:05Dasz rade 😉
Użytkownik4021459
7 lutego 2020, 19:29Dzięki :)
damradee
7 lutego 2020, 08:45Powodzenia
Użytkownik4021459
7 lutego 2020, 10:13Dziękuję:):):)
Agossss
6 lutego 2020, 21:02Ja juz na SD bylam trzy razy teraz jeszcze nie wykupilam mam jadlospis z poprzedniego razu.Narazie ok w poniedzialek 66,2 dzis 65,1 . Dla mnie zawsze drugi tydzien byl gorszy zobacze jak to bedzie..
Użytkownik4021459
7 lutego 2020, 10:14No to trzymam kciuki!
Agossss
6 lutego 2020, 20:44Tez tak mysle ze za malo .. 2000 bedzie ok zeby pozniej bylo z czego obcinac. Ja w poniedzialek tez zaczelam diete policzylam sobie 1600 ale u mnie co innego jestem osoba niepelnosprawna problem z chodzeniem to ruch ograniczony.
Użytkownik4021459
6 lutego 2020, 20:51To pierwsze " głodne" chwile masz już za sobą? I jak się trzymasz? Podobno początek najtrudniejszy :)
eszaa
6 lutego 2020, 19:27mysle, ze te 1600kcal, to za mało.Liczyłas ppm i cpm?
Użytkownik4021459
6 lutego 2020, 20:49Kupiłam Smacznie Dopasowaną, podobno dopasowaną do moich wzrostowo-wagowych potrzeb. Dostanę ją za kilka dni, zobaczymy. Tam chyba jest możliwość zwiększenia kcal. Mam nadzieję... :)