Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Moje wymiary


W końcu się zmierzyłam, wymiary zapisałam w dzienniczku odchudzania. Teraz będę już pewna czy są efekty czy ich nie ma. Di tej pory twierdziłam, że waga nie spada ale ubrania luźniejsze. Teraz się okaże czy to prawda. Za tydzień znów się zmierzę. Odkryłam bardzo dziwną rzecz. Oprócz talii i bioder zmierzyłam też uda i: prawe 55cm, lewe 57cm! Nie wierzyłam. Powtórzyłam dwukrotmie, a jednak. Sądziłam, że nie będą idealnie takie same, ale aż 2cm? Teraz powiczę godzinkę. Moje ulubione cwicznia to cwiczenia z taśmą elastyczną. Są zbliżone do siłowch ale można je wykonywa w domu i to na małej powierzchni. Nadal wierzę w 55kg.