Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Była nadzieja


...a dalej zimny kubeł wody..bo waga 117.40 ehh no nic w dół..

Dziś plener

  • poszukujaca

    poszukujaca

    24 lutego 2025, 13:09

    Te skoki są najgorsze. Ja jednego dnia mam 118 a później cały tydzień 120.5 i tak ciągle :/

    • waskaryba

      waskaryba

      24 lutego 2025, 14:09

      Jak się pojawia 120 to człowiek od razu cały czerwony też się z tym zmagałam...to może się cieszyć z 117 ale jest już ponad mc u mnie 😅 chętnie ja ci oddam za ciut mniej 😅

    • poszukujaca

      poszukujaca

      24 lutego 2025, 14:16

      W środę znów będę się ważyć :/ robię to raz w tygodniu. Ciekawe jak tym razem będzie. Eh Trzymam kciuki za ciebie

    • waskaryba

      waskaryba

      24 lutego 2025, 17:38

      A ja za Ciebie

  • Sophia1729

    Sophia1729

    24 lutego 2025, 09:55

    Rybko kochana, może się organizm przyzwyczaił do obecnej podaży kalorii, przystopował metabolizm, i trzeba odrobinkę zmniejszyć, albo dodać jakiś ruch? Walcz, jesteś naprawdę dzielna❤️.

    • waskaryba

      waskaryba

      24 lutego 2025, 14:08

      Bardziej myślę o zerze kalorycznym na 7 dni. Ale jeszcze poczekam z 3 tyg co pokaże w połowie nowego cyklu