Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwszy dzień za mną 1/7


Dieta 1800 kalorii do chyba za dużo.

wczoraj zjadłam 1283 i byłam najedzona.

białko w normie 58 g

z tłuszczami przesadziłam 66 g

węglowodany - trosze za mało 116 g

śniadanie: owsianka z bananem i orzechami

II śniadanie: 2 marchewki + hummus oliwkowy

obiad ryz czerwony z domowym sosem warzywnym

przekąska jogurt naturalny + błonnik jabłkowy (dołożyłam 2 parówki i cappucino - o ja głupia teraz widać gdzie przesadziłam z tym tłuszczem)

kolacja 2 jaja sadzone

Co do ćwiczeń to mam kiepską kondycję:

Hula Hop owszem mogłabym kręcić godzinami ale 8 minut na początek wystarczyło.

natomiast jeśli chodzi o Jillian to wytrzymałam pierwsze 10 minut. Dziś już czuje zakwasy w ramionach. Ale w środę dam radę i uda się zrobić więcej.

  • CookiesCake

    CookiesCake

    1 marca 2016, 13:53

    Z treningami będzie lepiej, tylko się nie poddawaj! ;)

    • wisien88ka

      wisien88ka

      1 marca 2016, 13:58

      powoli dojdę do ideału.. ale małymi krokami by się nie zniechęcić :)