I tak dziś rano waga pokazała 81,700kg może to i zasługa@ ale jest dobrze oby dalej szło w dół ,dzień zaczął się od odwiezienia dzieciaków do szkoły potem zakupy na obiadek dla rodzinki i dostosowane do mojej dietki dla mnie .Wracam robię obiad ,piję kawkę na tarasiku do słoneczka jest tak pięknie ,ale koniec lenistwa trzeba pranie zrobić ,ogarnąć chatę ,u piesków posprzątać kojec ,karma ,woda ,jogurcik na śniadanie ,szybki prysznic i znów po córkę do szkoły ,nieprzyjemna wizyta u dentysty ekstrakcja zęba niestety i ogromny ból ,wizyta u babci ,kawa z mlekiem ,miałam na nią straszną ochotę.Powrót do domku,przygotowanie reszty obiadku dla rodzinki oni zjedli a ja musiałam obejść się wodą .Ale za godzinkę zjadłam duży jogurcik wiśniowy zero cukru ,4 nektarynki i śledzika z puszki w oleju i znów ta woda ,ale zdążyłam już się do niej przyzwyczaić .Dziś nawet zrobiłam taką z cytryną i pomarańczą pycha
Karolina210.karolina
21 maja 2014, 20:12Ciekawy plan dnia, muszę powiedzieć że to cud że znajdujesz czas i chwilę dla siebie ale nie ma to jak '' mama na wysokich obrotach " . Powodzenia!