KOCHANE VITALIJKI JAKOŚ NIE MOGŁAM SIĘ OGARNĄĆ I NAPISAĆ PARĘ SŁÓW ALE CAŁY CZAS NA BIEŻĄCO ŚLEDZĘ WASZE PAMIETNIKI .A WIĘC ZACZNIJMY OD PIĄTKU BYŁO ZAKOŃCZENIE ROKU U DZIECIAKÓW W SZKOLE ,RANO KIEDY UBIERAŁAM SUKIENKĘ DOKŁADNIE TĄ SAMĄ ,KTÓRĄ MIAŁAM NA SOBIE W LUTYM ,OKAZAŁO SIĘ ŻE JEST ZA LUŻNA I TO DUŻO A OSTATNIO NIE MOGŁAM JEJ DOPIĄĆ ,CÓRA DOSTAŁA ŚWIADECTWO Z PASKIEM A RODZICE LIST GRATULACYJNY ODEBRANY Z RĄK DYREKTORA PRZED CAŁĄ SZKOŁĄ ,PŁAKAŁAM JAK BÓBR ZE SZCZĘŚCIA ,W SOBOTĘ POJECHALIŚMY KUPIĆ OBIECANY TELEFON ,PO POŁUDNIU BYŁ GRILL Z SIOSTRĄ MEŻA ,JA OCZYWIŚCIE POJECHAŁAM BIEGAC I ZE WZGLĘDU NA TO IŻ NIE DUŻO ZJADŁAM TYLKO 4 KM BYŁO ALE DOBRE I TO .POTEM ZJADŁAM CUKINIĘ Z GRILA I WYPIŁAM 3 DRINKI O ZGROZO I WSZYSTKO OBRÓCILO SIĘ PRZECIWKO MNIE CAŁĄ NOC WYMIOTOWAŁAM A NIEDZIELĘ PRZELEŻAŁAM W ŁÓŻKU Z OKROPNYM BÓLEM ŻOŁĄDKA.W SOBOTĘ RÓWNIĘŻ POKŁOCILAM SIE Z TESCIEM I BYŁY ŁZY I KRZYKI A CHODZIŁO O TO IŻ TEŚCIOWA PRZYNIOSŁA WAGĘ ABY ON SIĘ ZWAŻYŁ A WAŻY 112KG I ON DO MNIE ŻEBYM JA TEZ SIĘ ZWAZYŁA BO PEWNIE WAŻE OK 90KG ,JA MU ZE JA SIĘ NIE BĘDĘ WAŻYĆ BO JA WIEM ILE WAŻĘ I ZA JAKIEŚ PÓŁ ROKU POGADAMY .........DZIŚ WLASNIE SKOŃCZYŁAM SPRZĄTANIE ,DZIECIAKI POJECHAŁY DO BABCI DOPIERO WIECZORKIEM PO NICH POJADĘ CISZA I SPOKÓJ ,DIETA STAŁA SIĘ TROCHĘ MONOTONNA I SZUKAM NOWYCH INSPIRACJI ,W PIĄTEK WYJEŻDZAMY NA WAKACJE NA MAZURY MAM NADZIEJĘ ŻE POGODA DOPISZE.
sikoriaxxl
1 lipca 2014, 07:20Jeszcze pokażesz teściowi!
BigMum
30 czerwca 2014, 15:36oj ajak musisz byc dumna :) ja tez bym plakala odbierajac takie pochwaly, a co do tescia no coz hehe olac i tyle, udanych wakacji wypocznij
wmleczko81
30 czerwca 2014, 21:19Dziękuję bardzo .