Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wtorkowy poniedziałek....


....czy poniedziałkowy wtorek?
Mam małe zamieszanie spowodowane wczorajszym dniem wolnym i muszę je jakoś uporządkować.

Weekend minął intensywnie. Jestem nawet zadowolona. Komunijne jedzonko było pyszne ale nie miałam czasu na nie, więc zadowalałam się tylko próbowaniem w czasie przygotowań. Efekt? Luźne spodnie, lekko wklęśnięte policzki, jest ok.
Kiepsko  z aktywnością fizyczną. Wróciliśmy wczoraj tak padnięci że zamiast do parku poszliśmy spać. Dziś chyba raczej tez nie pobigamy- pogoda kiepska.....zobaczymy może wiatr przepędzi chmury....

Kolejny tydzień dietkowania zacząć czas!!!!!!!!1
  • kotusiek

    kotusiek

    5 czerwca 2012, 13:20

    go go :) uda sie kolejny dzien, kolejny tydzien!