Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mecząco, senne, poweslenie.....


To kiepski pomysł iśc w poniedziałek po weselu do pracy. Bardzo kiepski. Oczy mi się zamykają i jedną rzeczą o której marze to ciepłe łóżko.Było super! Tańczyliśmy do ok 4.00. O diece zapomniałam(jeszcze nie odbiło mi na tyle żeby dietkować na weselu)Dokładnie się przypatrzyliśmy wszyskiemu, nowe pomysły zakwitły w głowie, a dziś pozostała zazdrość że oni mają to już za sobą a my dopiero przed!

 

Kiedy K odsypiał wesele , ja wybrałam się z mama na grzyby(nie mogłam pozwolić na zmarnowanie jednej okazji iścia na nie ) Dwie godziny chodzenia po lesie i zaledwie kilkugodzinny sen po wesele sprawiły że w drodze powrotnej do Sz sen mnie zmorzył. Ale dziś dalej odczuwam zmęczenie. Pewnie jutro będzie już ok. Najważniejsze że się dotleniłam, odpoczełam psychicznie, pogadałam z mamuśką!

 

 

Wyjazd w rodzinne strony pod względem organzacji udał się zankomicie!. Jesteśmy umówieni na przyszłą sobotę na sali żeby ustalić menu i podać ostateczną liczbę gości.(wychodzi ok 98 osób). Za tydzień też próbna fryzura(fryzierka załamała się długością moich włosów)

 

Wagowo też ok. Stres chyba się uaktuwnił. jem, jem i jem a waga dalej uparcie pokazuje 60.01. I oby tak dalej.

 

Senne ale radośnie życzę Wam miłego dnia!

  • AlbankaCCL

    AlbankaCCL

    31 sierpnia 2009, 19:21

    Super Kochana że weselisko i pogawędki z mauśką się udały;* nie martw się niedługo będzie i Twój ślub i będziesz wniebowzięta i najszczęśliwsza no i najpiękniejsza;* pozdrowionka;*

  • monikanytko

    monikanytko

    31 sierpnia 2009, 15:55

    za spokojne i pomyśle zorganizowanie wszystkiego........Miłego dnia...i koniecznie napisz czy byłaś zadowolona z fryzurki. Buźka

  • cikunia

    cikunia

    31 sierpnia 2009, 12:29

    no Kochana, wcale sie nie dziwie ja też nie lubie po weselu od razu do pracy śmigać bo człowiek taki niedokołysany i nie bedzo moze sie przestawic na tryb pracy... Ale dzisiaj sobie odeśpisz wiec bedzie ok...

  • wiosna1956

    wiosna1956

    31 sierpnia 2009, 09:43

    jak byłas na weselu tuż przed swoim to miałaś okazje podpatrzec wiele rzeczy napisz jakie u was są zwyczaje i co planujesz ciekawego , może jakieś niespodzianki ? może ci coś jeszcze się podpowie tu na Vitalii uśmiechu życzę -Iwa-

  • kotusiek

    kotusiek

    31 sierpnia 2009, 08:44

    Ciesze się że chociaż psychicznie odpoczęłaś- juz nielugo a jeszcze tylko miesiac zostanie do wesela Twojego. Ach ten stresik teraz już będzie dawał znaki. Trzeb abyło pomyślec o wolnym. Pozdrrawiam :)

  • agbo1971

    agbo1971

    31 sierpnia 2009, 08:37

    Przepraszam za zasmiecanie pamietnika, nie wiem jakim cudem wpis sie pojawil az 4 razy

  • agbo1971

    agbo1971

    31 sierpnia 2009, 08:36

    Rzeczywiscie mialas kiepski pomysl z ta praca po weselu. Trzeba bylo wziasc sobie choc dzien wolnego. Natomiast podziwiam Cie Aniu, ze mialas sily na spacerowanie po lesie. Mi sie chybaby nie chcialo. Przygotowania do slubu jak widze ida pelna para. Mam nadzieje ze po swoim weselisku bedziesz chociaz miala pare dni wolnego i pojedziecie z K. w podroz poslubna. Trzymaj sie cieplutko. Aga

  • agbo1971

    agbo1971

    31 sierpnia 2009, 08:36

    Rzeczywiscie mialas kiepski pomysl z ta praca po weselu. Trzeba bylo wziasc sobie choc dzien wolnego. Natomiast podziwiam Cie Aniu, ze mialas sily na spacerowanie po lesie. Mi sie chybaby nie chcialo. Przygotowania do slubu jak widze ida pelna para. Mam nadzieje ze po swoim weselisku bedziesz chociaz miala pare dni wolnego i pojedziecie z K. w podroz poslubna. Trzymaj sie cieplutko. Aga

  • agbo1971

    agbo1971

    31 sierpnia 2009, 08:36

    Rzeczywiscie mialas kiepski pomysl z ta praca po weselu. Trzeba bylo wziasc sobie choc dzien wolnego. Natomiast podziwiam Cie Aniu, ze mialas sily na spacerowanie po lesie. Mi sie chybaby nie chcialo. Przygotowania do slubu jak widze ida pelna para. Mam nadzieje ze po swoim weselisku bedziesz chociaz miala pare dni wolnego i pojedziecie z K. w podroz poslubna. Trzymaj sie cieplutko. Aga

  • agbo1971

    agbo1971

    31 sierpnia 2009, 08:35

    Rzeczywiscie mialas kiepski pomysl z ta praca po weselu. Trzeba bylo wziasc sobie choc dzien wolnego. Natomiast podziwiam Cie Aniu, ze mialas sily na spacerowanie po lesie. Mi sie chybaby nie chcialo. Przygotowania do slubu jak widze ida pelna para. Mam nadzieje ze po swoim weselisku bedziesz chociaz miala pare dni wolnego i pojedziecie z K. w podroz poslubna. Trzymaj sie cieplutko. Aga

  • Katarzyna364

    Katarzyna364

    31 sierpnia 2009, 08:10

    super że wesele sie udało - teraz czekam na te nowe pomysły :)) a co do chodzenia po lecie to zazdroszcze samozaparcie :))