...ale i tak mam nadzieję że to będzie dobry dzień. Musi być. Przecież jak się coś źle zaczyna to musi się dobrze skończyć! Musi.
Tak więc ząb mnie przestanie boleć, kilogramy same znikną(a jak nie to im pomogę) i pogodzę się z mężem. Tzn. nawet kłotni nie było tylko tak jakoś od rana na siebie warczymy. Chyba cały dzień razem, to dla nas to za dużo :)
Psychicznie przygotowjuę się do pójcsia do dentysty. Czekam aż ból bedzie nie do wytrzymania i fotel dentystyczny będzie tym czego pragnę. Normalnie masochistak jestem.....Ale strach przed dentystą jest silnejszy....
Jak nie przestanie bolec do poniedziałku, to pójdę sama... jak na szafot.....
Tak więc ząb mnie przestanie boleć, kilogramy same znikną(a jak nie to im pomogę) i pogodzę się z mężem. Tzn. nawet kłotni nie było tylko tak jakoś od rana na siebie warczymy. Chyba cały dzień razem, to dla nas to za dużo :)
Psychicznie przygotowjuę się do pójcsia do dentysty. Czekam aż ból bedzie nie do wytrzymania i fotel dentystyczny będzie tym czego pragnę. Normalnie masochistak jestem.....Ale strach przed dentystą jest silnejszy....
Jak nie przestanie bolec do poniedziałku, to pójdę sama... jak na szafot.....
agbo1971
7 listopada 2009, 22:49Glowa do gory Aniu. Bedzie dobrze. Klot,nir czasem sie zdarzaja, ale jak pozniej jest milo sie godzic, a z zabkiem nie zwlekaj i idz do dentysty. Nie ma co cierpiec. Strach przed leczeniem nie jest tego wart. Pozdrawiam. Aga
vitafit1985
7 listopada 2009, 18:22Nie ma sensu się katować:P Idź do dentysty;-)
ewelinusek
7 listopada 2009, 17:46i nie bój się, po wejściu do gabinetu strach znika. pzdr!