A u mnie padaka totalna.... Zastanawiam się gdzie ta dziewczyna, której chciało się chcieć, która miała pelno planów - to nic, że się nie udawało ich zrealizować, albo legły w gruzach po dwóch czy trzech dniach, ale były!!! Teraz nawet nie chce mi się nawet planować. Każdego tygodnia uświadamiam sobie, że kolejne dni zmarnowałam. Szukam wymówek i usprawiedliwień zamiast kopnąć się w doopę i wziąć się do roboty. Praca zdalna też mi nie pomaga, pracy jest więcej bo zawsze coś ... I zawsze ktoś... Nawet mój mąż przychodzi do pokoju i mówi, że wyłączy mi kompa, bo już starczy, a pracy i tak nie przerobię. Jedynie co mi się ostatnio udało, to ogarnąć zajęcia pozaszkolne dla chłopaków. Fakt, jak patrzę na plan młodszego to lekko jestem przerażona; idzie do szkoły na 8.00, a kończy o 16.00. Jego szkoła była jedyną w mieście, która nie miała nauki zdalnej i teraz wychodzi: najchętniej siedziałby przez komputerem czy z telefonem w ręku. Zresztą nie tylko on😁😁😁, ale to nie jest żadne usprawiedliwienie. Starszy maturzysta też wszystkie rozumy pozjadał, przecież jest już dorosły i na wszystko ma czas!!! Wychodzi na to, że tylko ja jestem niezorganizowana, no i jeszcze się czepiam. Nigdy ludziom niczego nie zazdrościłam, ale czasem chyba pojawia się taka nutka, że macie czas na czytanie książek, regularne ćwiczenia, rozwijanie swoich pasji itp. Dosyć tego smutku, cieszcie się tym co macie, łapcie niedzielne promienie słońca i róbcie to co kochajcie bo to jest naprawdę fajne. Pozdrawiam
Aldek57
25 września 2020, 22:32Jestem z tych osób zorganizowanych i planujących....ale kiedyś zrozumiałam, że jak nie znajdę czasu tylko dla siebie to nikt mi go nie zapewni.. trzeba o siebie się zatroszczyć, bo tylko mamy karmiące muszą być do dyspozycji 24 h:))
aska1277
21 września 2020, 19:29Kochana ja ostatnio też mam wrażenie, że nie jestem zorganizowana :( Ja uważam że robisz bardzo duzo więc nie obwiniaj siebie :*
annna1978
20 września 2020, 21:39Powiem Ci - nie obwiniaj się kochana. Dorosłe życie, rodzina, praca, kosztuje dużo zaangażowania. Albo gadasz z dziećmi, albo lecisz na siłkę czy pazurki 😉 Ja czasem jak niby ie mam nic w planie i myślę że wreszcie wezmę się za siebie to wypływa temat i już nic nie zrobię 😃
wojtekewa
21 września 2020, 00:01Dokładnie masz rację, jak coś planuje to nie wychodzi... Dzisiaj mieliśmy z mężem po południu pojechać na rowerową wycieczkę, ake cóż młodsze dziecię nie zdążyło odrobić lekcji przez dwa dni nie mówiąc o nauce więc z roweru nici...
Użytkownik4069352
20 września 2020, 19:03za miesiac jak sie wpiszesz to..bedziesz lzejsza o 4 kg tylko wpadnij na moją seronke.....i powodzenia
wojtekewa
20 września 2020, 19:14Czytam Ciebie już od jakiegoś czasu i tak naprawdę Ty zmotywowałeś mnie do powrotu do NW. Zaraz wpadnę a Twoje wyzwanie i zobaczę co w trawie piszczy 🤔