Witajcie w listopowy wieczór, podsumowania nie będzie bo nie mam do tego głowy. Kręgosłup dokucza niemiłosiernie, dzisiaj nie obyło się bez tabletek. Wczoraj nie mogłam nawet wstać i mąż albo młodsze dziecię mi pomagali. Ale dzisiaj to już dramat;nie mogłam siedzieć, chodzić, ruszać się. Doszło do tego, że nawet po domu chodziłam o kijach do nording walkingu. Po tabletkach było trochę lepiej. Dzisiaj to już szybciutko zarejestrowałam się na rezonans bo niestety muszę zrobić ponownie. Wczoraj zrobiłam kilka krótkich praktyk jogi na kręgosłup, dzisiaj również porozciagałam się około 45 minut. Skorzystalam z podpowiedzi Naturalnej i raz jeszcze bardzo Ci dziękuję. Zazwyczaj ćwiczę popołudniami lub wieczorami, a dzisiaj już przed 7 rano się rozciagałam. Pod wpływem impulsu wrzuciłam wyzwanie punktowe, które kiedyś już aktywowałam. Może ktoś chciałby się przyłączyć? Pozdrawiam i życzę dobrego grudnia.
eszaa
1 grudnia 2020, 06:58no niedobrze, kiedy az tak boli, współczuję. Fizjoterapeuta polecił mi kupic kolagen, pomyśl o nim
wojtekewa
1 grudnia 2020, 07:03Czasem myślę czy ten ból nie jest wynikiem wizyty u fizykoterapeuty...
Naturalna! (Redaktor)
1 grudnia 2020, 16:50Ja biorę kolagen od 2015 roku. Nic nie ma wspólnego z bólem kręgosłupa. A szkoda, bo gdyby to było takie proste, wszyscy byśmy nie mieli z nim problemów . Tutaj nie ma jednej prostej rady, bo tez kazdy człowiek jest inny, ale pamiętam słowa mojej lekarki, żebym się zwolniła z pracy, bo będzie tylko gorzej. Sorry, nie posłuchałam jej, najpierw odpoczęłam, potem 6 miesięcy rehabilitacja w szpitalu i zaczęłam ćwiczyć w domu. Pomogło. Serio uwazam, że nic nie zastąpi ćwiczeń. Ale dobry fizjoterapeuta tez może cuda zdziałać, ja jednak do takiego się nie wybrałam na masaże. Działam sama.
agadar7
1 grudnia 2020, 00:16Też mam kłopoty z kręgosłupem które przekładają się także na ból i sztywność kolan :( Powinnam zrobić jakieś badania ale odkładam wszelkie kontakty ze służba zdrowia na lepsze czasy...Przyłączyłam się do tego punktowego wyzwania choć wiem, że będzie ciężko :D No zobaczymy ;) Trzymam kciuki.
wojtekewa
1 grudnia 2020, 07:00Nie odkładaj wizyty u lekarza, bo będziesz miała nording walking w domu i będziesz czuła się tak samo jak.ja teraz. Ucz się na błędach innych, a niekoniecznie swoich. ppzdrawiam
agadar7
1 grudnia 2020, 09:49Tak wiem ale moje kłopoty sa na jednym poziomie juz od kilku lat. Ćwiczę, zdrowo się odzywiam i przede wszystkim..muszę schudnąć! Podejrzewam, że te kłopoty podyktowane są moją nadwagą - głównie. Zwrócił mi na to uwagę mój lekarz rodzinny i zalecił właśnie przede wszystkim zrzucić wagę. Niestety ale sporo dolegliwości z kręgosłupem i kolanami to efekt nadwagi. Dlatego między innymi zaczęłam przygodę z Vitalią. Zobaczymy..mam nadzieję, że uda mi się schudnąć i odciążyć swój biedny kręgosłup :P
Naturalna! (Redaktor)
1 grudnia 2020, 00:02Kiedy bardzo boli kręgosłup najlepiej jest odpoczywać. Cwiczenia odłożyć na lepszy czas, ewentualnie wybrać te najdelikatniejsze - rozciągające właśnie. Leżenie z nogami zgiętymi pod kątem prostym (ja opieram na dużej poduszce lub płaskiej, gumowej, jajowatej piłce do ćwiczeń). Wtedy kręgosłup jest najmniej obciążony i nie ma żadnego ucisku na kręgi. W sumie każda osoba powinna sobie znaleźć pozycję leżącą, w której ten kręgosłup będzie jak najmniej bolał. Można takie pozycje często zmieniać, jeśli wytrzymanie jednej jest problemem. Podczas ogromnych bólów siedzenie na krzesle nie jest w ogóle wskazane, bo bardzo obciąża dyski. Ja odkąd śpi z poduszką pod nogami lub między nogami, wyeliminowałam bóle kręgosłupa prawie do zera i to bez regularnych ćwiczeń na kręgosłup, choć oczywiście one też są ważne - uwielbiam jogę!!! Podam Ci link do artykułu o takich poduszkach. Poczytaj sobie. Oby ból minął jak najszybciej :*
Naturalna! (Redaktor)
1 grudnia 2020, 00:02https://fizjomind.pl/2019/11/09/poduszka-pod-kregoslup/
Agnusia93
30 listopada 2020, 22:35Trzymam kciuki za kręgosłup. Zadbaj o niego koniecznie.
wojtekewa
30 listopada 2020, 23:18Dziękuję. Człowiek myśli jakoś to będzie, że nie jest tak źle, że jeszcze jest do zrobienia to i tamto... Ale jak zaboli tak, że nie jesteś w stanie zrobić samodzielnie kroku wtedy szybko zmieniają się priorytety. Pozdrawiam.
psychodietetyczni.pl
30 listopada 2020, 21:52Ja również zanczynam wyzwanie punktowe tyle ze ze slodyczami?
wojtekewa
30 listopada 2020, 23:14Słodycze to chwila przyjemności, a potem zgrzytanie zębami :)
aska1277
30 listopada 2020, 21:40Ewka teraz skup się na zdrowiu tzn aby kręgosłup nie dokuczał...Do treningów wrócisz, a teraz może bardziej zadbaj o dietę i nie stresuj się,że nie ćwiczysz :*
wojtekewa
30 listopada 2020, 21:54Ja się nie stresuje, mam to w głębokim poważaniu czy poćwiczę z Kowalską czy zrobię trening z Malinowskim, czy zrobię 10 km z kijami. Teraz są ważniejsze sprawy. Dlatego moje wyzwanie jest troszkę pode mnie.
aska1277
30 listopada 2020, 22:21Biorę udział w Twoim wyzwaniu