Witajcie, kolejny tydzień minął, a ja nie wiem nawet kiedy. Dni tak szybko uciekają, dzisiaj poniedziałek, a już środa, cieszysz się że już piątek i nagle okazuje się, że już w czwartek. Pamiętam, jak mama mi kiedyś powiedziała: zobaczysz jak dzieci pójdą do szkoły to czas będzie uciekał nie wiadomo kiedy i tak faktycznie jest. Skończyłam wyzwanie Moniki Kolakowskiej 30 dniowe i jestem z siebie mega duma, że dałam radę i nawet jak mi się nie chciało, zbierałam się z kanapy i robiłam kolejne powtórzenia. Słowa najbliższych też dają kopa, bo chwalą przemianę. Ten weekend z założenia miał być aktywny i jak na razie się udaje. Wczoraj po pracy kije (ponad 5 km), potem trening Moniki prawie godzina. Dzisiaj kije ponad 5 km, potem trening z Moniką prawie godzina, ćwiczenia z piłką (też ponad 35 minut). Jeszcze na dzisiaj została joga. Zdrowiej jem, cera jakby troszkę była ładniejsza... To takie moje małe radości! Teraz pije kawkę i zmykam Was poczytać. Jak działacie, co robicie, zwłaszcza, że wiosna tuż tuż i zimowe kurtki schowamy głęboko w szafach. Życzę Wam weekendu, takiego jaki zaplanowaliście. Pozdrawiam Ewa
aska1277
14 marca 2021, 20:41Moja mama mówiła tak samo... Ja z Ciebie też jestem dumna, bo widać efekty :)
Julka19602
13 marca 2021, 19:42Faktycznie czas bardzo szybko leci. Trzeba wykorzystywać każdy dzień na maxa. Energia Cię rozpiera to dobrze przynajmniej działasz i się nie podajesz.Pozdrawiam i miłej niedzieli.
wojtekewa
13 marca 2021, 21:14Działam póki mam powera😆😆 Tobie także udanej niedzieli
Ursa_Minor
13 marca 2021, 17:51Tez ćwiczę z Moniką. Odkryłam ją kilka dni temu. Jej treningi za niesamowite!!!
wojtekewa
13 marca 2021, 18:15Po pierwszych kilku pomyślałam spoko dam radę, a potem zaczęły się tabaty😆😆😆
wojtekewa
13 marca 2021, 18:17Teraz czekam na następne, w poniedziałek ma być nowy trening, a 22 marca nowe wyzwanie także chętnie zobaczę. Ale jestem jak najbardziej na tak!!!
eszaa
13 marca 2021, 17:50pozazdrościć motywacji i tego całego ruchu, ćwiczeń. Ja niby tez coś działam, ale aż tak to mi sie nie chce:)
wojtekewa
13 marca 2021, 18:44Dziękuję, zrobiłam teraz jogę, oglądam siatkówkę i myślę, może jeszcze jakiś mały trening??? Ale jutro też jest dzień👍
dorotamala02
13 marca 2021, 17:14To nie małe radości a wielkie i mega duma!!! Masz tyle energii i radości w sobie a czas niestety strasznie przyspieszył i zawsze mamy deficyt. Jak bym chciała się zarazić Twoją energią, jeszcze raz przeczytam Twój wpis, może pomoże na moje lenistwo. Pa:)))
wojtekewa
13 marca 2021, 17:47Dorotko, bardzo dziękuję za młe słowa,to jest kolejny motywator dla mnie. Pozdrawiam Cię
hanka10
13 marca 2021, 17:01Świetnie się czyta, życzę więcej takich aktywnych dni :)!
wojtekewa
13 marca 2021, 17:46Dziękuję, ja też sobie tego życzę, sukcesem jest to, że potrafię wygospodarować godzinę na ćwiczenia każdego dnia😆