Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Szybko przyszło, szybko poszło


Mały wirus nie jest zły..... Jak szybko przyszło tak szybko poszło. Za to dietkowo fajnie, wagowo też nieźle. 
Czasu przed świętami coraz mniej. Jeszcze się bronię ryncamy i nogamy przed ty szaleństwem świątecznym. Tak sobie myślę, że im później mnie ogarnie, tym lepiej dla mnie i mojego portfela. A tu we firmie rok trza zakończyć, podatki jakieś horrendalne zaczynają krążyć  jak sępy nad naszą wymęczoną kryzysem firemką. Jak żyć, ja się pytam, jak żyć? 
I jeszcze odzywa się moja fobia do jazdy zimą. Mówię Wam, jak panicznie boję się jeździć śliskimi ulicami. A jeszcze się wyprowadziłam pod miasto. Dobrze, że do tej mojej podmiejskiej chałupki jeździ autobus czerwony, co prawda tyle co kot napłakał, ale zawsze jakoś można się przemieścić. Tyle, że starszy syn wypędzony przez szurniętą matkę na przystanek o 7.10 jest przekonany o patologi swojej rodziny i znęcaniu się ze szczególnym okrucieństwem nad dzieckiem  jeszcze kiedyś zadzwoni na błękitną linię......
Nie uważacie, że ulice to powinny być podgrzewane? 

Ps. Dla ścisłości - przystanek jest prawie pod domem......
  • toja4

    toja4

    7 grudnia 2013, 09:38

    No właśnie tak to jest że synowie uważają że matki są okrutne...

  • gruszkin

    gruszkin

    5 grudnia 2013, 23:04

    :-P

  • gretka2013

    gretka2013

    5 grudnia 2013, 21:17

    O własnie ! super by było !

  • gruszkin

    gruszkin

    5 grudnia 2013, 16:47

    Podoba mi się pomysł z podgrzewaniem ulic... A może warto wykupić kilka lekcji wychodzenia z poślizgu i oswoić potwora? Dobry poślizg nie jest zły, o ile się o coś nie zahaczy ;P A czemu tak ufasz temu czerwonemu?

  • roxy1

    roxy1

    5 grudnia 2013, 10:29

    Kwestia przyzwyczajenia im wiecej jeżdzisz w trudnych warunkach tym fobia mniejsza:) A co do dziecka to ja nie przypominam sobie aby choc raz podwiózł mnie ojciec na przystanek czy do szkoły i jakos żyję, Twoje dziecko tez przezyje. Świeta to piękny czas, ale to tylko dwa dni, po których przychodzi cały nastepny rok więc nie ma co wariować.

  • misskitten

    misskitten

    5 grudnia 2013, 10:12

    wiesz, nie chcę Cię martwić ale w Twoim samochodzie pewnie masz lepsze zimówki niż w autobusie czerwonym;-))))

  • alicja205

    alicja205

    5 grudnia 2013, 10:11

    Moje dziecko też mysli, że się nad nim znęcam jak musi iść na przystanek ;) Uważam, ze ulice zdecydowanie powinny być podgrzewane! Pozdrowiona