To co dzisiaj sie wydarzylo przeszlo ludzkie pojecia i sprawia ze nie moge zrozumiec dlaczego? Sprawa jest taka ze jak sie domyslacie spowodu przeszlosci kiedys ja i moja o cztery lata mlodsza siostra mialysmy na pienku. Jednym slowem nienawidzilam jej bo jej tata ja kochal a nademna sie znecal. Ona tez mnie nienawidzila poniewaz jako ze widziala jak jej ojciec mnie traktowal, myslala sobie ze to jest wporzadku. Zdarzylo sie dwa razy kiedy ona jak byla mala dusila mnie poduszka i jedyne co ja powstrzymywalo to fakt ze mama weszla do pokoju bo uslyszala moje krzyki. Jednak lata mijaly, mama sie z idiota rozwiodla i po rozwodzie minelo tak dwa lata kiedy ja przestalam sie znecac nad nia za wszystkie lata. Jednak wszystko z czasem minelo i nie tylko sie z siostra pogodzilam ale stalysmy sie nierozlaczne. Tak w kazdym razie myslalam do dzisiaj bo teraz siedzac w jednym pokoju w którym ona slodko spi ja placze z niedowierzenia.
Dzisiaj siedzac przy biurku zaczelam sobie bazgrolic na kartce z nudów. Jest weekend a w domu panuje zasada zeby w weekend nie odpalac kompa chociaz jak rodzice znikna na pól godziny i tak wlaczam. Mama sobie pojechala do pracy a jej maz nr.3 czyli kochany tatus który jest nawet w porzadku chociaz zdarza nam sie poklucic o glupie zeczy, siedzial sobie w pokoju obok. Tak wiec jako ze byl w pokoju obok komputer nie moglam wlaczyc zeby chociaz wejsc na skypa dlatego zeby nie jest zaczelam rysowac. Moja ciekawska siostra oczywiscie chciala zobaczyc co rysuje no to przekrecilam kartke i powiedzialam ze nic. Ona sie na to nie nabrala wiec podeszla sobie i powiedziala ze pewnie obrysowuje plan jaki jej psikus zrobic na Minecrafcie. Powiedziala tak poniewaz wczoraj wysadzilam ja wraz z chatka która zekomo zrobilam dla niej w prezencie kiedy naprawde to byl maly zart...W kazdym razie od tamtej pory jak ona w tej grze stracila cale zycie i po chatce zostal tylko dach i wielka dzira w ziemi ona mnie obserwuje martwiac sie ze znowu ja wysadze. Dlatego powiedziala mi ze na minecrafcie wysadzi mojego konia o imieniu Henio i mnie zabije. No to powiedzialam ze spoko konia ukryje i wysadze Olafa (jej konia). Ona zaczela mi mówic ze jak to zrobie to na minecrafcie mnie zabije (tak pare razy to powturzyla chociaz to nic nowego bo juz nie raz na minecrafcie robilysmy sobie zarty). Odparlam jej ze spoko niech mnie zabije, ona zapytala czy napewno no to ja powiedzialam ze tak bo pomyslalam ze niech sie na grze zrewanzuje. I wtedy to sie stalo moja siostra z która przez ostanie 4/5 lat dzielilam sie sekretami, wyglupialam sie i kochalam zlapala mnie za szyje dosc mocno! Bylam w szoku bo znajac siostre nie sadzilam ze weznie zwykle zarty na serio tym bardziej wiedzialam ze lapiac mnie za szyje i trzymac tak mocno to mój koniec. Jednak zebralam sily zeby zdiac jej rece z mojej szyi i spytalam czy ona zdaje sobie sprawe co wlasnie usilowala zrobic. Ona powiedziala przepraszam ale sam fakt ze to mi zrobila zabolal na tyle ze przez reszte wieczora kazalam jej zejsc mi z oczu i lepiej nic sie nie odzywac. Tata nic nie slyszal bo byl powchlonietym gra dlatego jemu jeszcze nic nie powiedzialam. Wlasnie czekam do pólnocy aby jak mama wróci z pracy zeby z nimi obydwoma porozmawiac. Mam siostre psychopatke, wogule nigdy sie nie spodziwalam ze zartujac z nia i gadajac o grze w któram razem gramy i jest mnustwo smniechy wyniknie cos takiego. Dlatego niech mama uslyszy co ona zrobila i w najblizszym czasie trzyma sie odemnie z daleka bo dzisiaj to ja placze ale jutro czy pojutrze jesli ona na mnie zle spojzy lub cokolwiek zgotuje jej gorsze pieklo niz po rozwodzie mamy z jej ojcem. Jesli sie ona chociaz odezwie do mnie, wiem ze sie nie powstrzymam od polamania jej czegos.
dostepnatylkonarecepte
5 stycznia 2014, 01:58O matko. Nie wiem wgl jak to skomentować. Chora sytuacja.
Agnes2602
5 stycznia 2014, 01:38Dlatego dzieci nie powinny grać w gry gdzie jest przemoc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!