Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przerwa, porzadki w zyciu i powrót


Ostatnio nie pisalam bo jak wszyscy co czytali pamietnik wiedza mialam problemy rodzinne. Nie tylko nie pisalam ale na przemian objadalam sie i trzymalam sie zelaznych zasad. Schudlam kilogram i zapewno bylo by wiecej gdybym nie schudla, potem zjadla ciasto na sniadanie, pare dni pózniej slodycze i by mi sie nie przybralo. Wiem ze mi sie schudlo i przybralo bo stracilam cm w paru miejscach po czym kladlam sie spac z bolacym z przezarcia zoladkiem i tak waga mi lata jak jojo. Jutro stawiam temu kres poniewaz sprawa w rodzinie sie znacznie poprawila a ja zmotywowalam sie do chodzenia na fitness inspirowanym baletem. W nastepna srode mam pierwsza sesje i mozna powiedziec ze sprzatem ten balagan zwanym zyciowymi porazkami...