Za równe 50 dni jest wesele w rodzinie mojego M. To już nie pierwsze, bo w tamtym roku byłam na jednym od jego strony, ale to będzie wyjątkowe.
Tak, to jest mój cel. Tego dnia muszę ważyć mniej i super wyglądać w kiecce.
W 50 dni 5 kg? Oczywiście, ze się da! Z moim obecnym zaangażowaniem to jest jak najbardziej możliwe!
Ok, nie ma co nawijać, trzeba się brać do roboty!
Dzisiejsze menu:
* 200 ml kefiru brzoskwiniowego + 2 małe kromki razowego chleba + herbata czerwona.
* Grapefruit
* Mała kromka chleba razowego, wędlina, ogórek
* Miska zupy grochowej
* Trochę suchych płatków ( tego nie powinno być, ale zjadłam to w porze ostatniego posiłku i w cale nie tak dużo, więc nie jest źle)
Do tego litr karotki mniam :)
Ale ciągle za mało wody!
Jakie ćwiczenia na dziś? :
* Hula hoop 80 minut
* Biegi 20 minut
* Skakanka 200
* Rower 30 minut (brak czasu)
* Mel B na pośladki
* Mel B na nogi
* Brzuszki 200
* Tiffany na talię
* Rolki 20 minut
Jeszcze nie wszystkie zrobione, ale już się za nie zabieram :)
Jak tylko mama wyzdrowieje to ruszamy na basen!
A od 22 sierpnia siłownia, akurat zdążę wykorzystać karnet przed weselem :)
Na koniec tradycyjnie- Motywacja!



xoxo
Olaa92
13 sierpnia 2012, 14:41No to powodzenia życzę !! :)
lumia
13 sierpnia 2012, 11:52ile cwiczen -megaaa ;))
PannaGomez
9 sierpnia 2012, 21:35Uda Ci się ; D Ćwiczenia- rewelacja . ?A nie boli cię z tyłu głowa jak Mel B robisz. ? Bo ja to wytrzymać nie mg ; /