Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Do odchudzania skłania mnie otyłość :)

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 749
Komentarzy: 10
Założony: 12 września 2016
Ostatni wpis: 26 września 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Yoliss

kobieta, 49 lat, wrocław

164 cm, 79.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

26 września 2016 , Komentarze (6)

Dość zabawnie się siedzi na imprezach bez alkoholu...tzn. ja nie piję...reszta jak najbardziej :).Dzięki temu po dwóch dniach nasiadówki mam tylko 800 gram do oddania :).

Kupiłam sobie Bababook- to taki fajny motywacyjny dzienniczek, w którym codziennie przez 8 tygodni trzeba zapisywać co się zjadło i ile ćwiczyło- oczywiście na początku określając co chce się przez te 8 tygodni osiągnąć.

Jeszcze go w sumie nie "odpaliłam" - ale dziś to zrobię. Zastanawiam się już nad samym celem - bo chciałabym chudnąc 1 kg na tydzień ale to jest chyba niemożliwe....Trudno - zaryzykuję i podam cel 72 po 8 tygodniach!!

22 września 2016 , Komentarze (2)

Wczoraj było piwo - ale musiałam opić radość z wykluczenia tej zakrzepicy ( bo i d dimery i doppler wykluczyły tą przypadłość). Najpewniej stopa odzywa się z powodów ortopedycznych - idę w poniedziałek do ortopedy i może mi coś przepisze na tą stopę- jakieś zabiegi czy wkładki... pewnie to kara za 20 lat biegania całymi dniami w szpilach :) miałam się dziś zważyć -ale postanowiłam przełożyć to na jutro - chciałabym już pożegnać 8 z przodu :) inaczej nie zmieniam paska!

14 września 2016 , Komentarze (2)

Brak silnej woli i planu....wystarczy jedna głupia propozycja i już wracamy do starych porąbanych nawyków.... muszę się zmusić :) inaczej będę grubą obleśną babą i wielkim brzuchem... Muszę włączyć aktywność fizyczną - dziś skalpel zrobię bo póki noga puchnie to nie ma co się pchać na aerobic... obiad znów w barze - beznadziejny i 3 kawy z mlekiem- bez sensu. A może jakieś pieprzone wyzywanie sobie postawić ???? 108 dni do końca roku: zatem nie będzie 108 dni bez: słodyczy mleka w kawie alkoholu Po tych 108 dniach chciałabym zobaczyć wg BMI że mam wagę prawidłową czyli 67 kg. Póki co 22.09 ma być 79 na wadze.

13 września 2016 , Skomentuj

Obiad wczoraj zjadłam w barze, później jeszcze jabłko i serek wiejski. Poszłam na aerobic pierwszy raz po wakacjach, ale w połowie musiałam zrezygnować - stopa spuchła jeszcze bardziej i się wystraszyłam ( mam podejrzenie zakrzepicy). Kupiłam później w aptece Lotion 1000 i nawet pomógł :) Dziś znów na śniadanie 2 kromki żytniego chleba z wędliną, na drugie śniadanie będzie jogurt. Kawa póki co bez mleka - w sumie już dziś na wadze było 1 kg mniej . Ale ustaliłam sobie, że podaję wagę z poniedziałku - tak aby mieć bat na weekend.

12 września 2016 , Skomentuj

No to start:) cel 60 kg - do osiągnięcia na wiosnę 2017.... dziś zjedzone: 6:20 2 kromki chleba żytniego, wędlina, sałata, pomidor 9:30 jogurt naturalny Bakoma, orzechy włoskie, żurawina, dynia. Obiad planuję w domu. Rozstaję się z mlekiem w kawie, alkoholem i słodyczami - do odwołania!!!