Hejo ;)
Dzisiaj czuję się o niebo lepiej niż jeszcze wczoraj! Owszem, ciągle smarkam i kaszlę ale już mnie tak nie ora (no wiecie o co chodzi :P) Nawet zjadłam dziś normalne posiłki. Zważyłam się i schudłam 2 kilo przez te kilka dni, ale wiem że to przez jelitówkę więc nie cieszę się na zapas ;)
Menu:
Śniadanie: grzanki z bułki ziarnistej z masłem i serem żółtym, zielona herbata
II śniadanie: 2 muffiny domowej roboty z rodzynkami
Obiad: Pół woreczka kaszy gryczanej, warzywa na patelnię, 2 jajka sadzone
Kolacja: 3 kromki chleba słonecznikowego z humusem, pomidorem i serkiem wiejskim, herbata zielona.
W ciągu dnia piłam też wodę i mleko czekoladowe (taaak wiem, ale nie mogłam się powstrzymać ... ).
Myślicie że w miarę ok takie jedzenie? No i koniecznie dajcie znać jak Wam minął długi weekend:)
strefaizy
8 stycznia 2017, 18:502 kg to piękny wynik :)pozdrawiam i zapraszam do mnie :)