Bałam się wejść na tą wagę jak nie wiem. Nie byłam pewna, czy wszystko co robię jest wystarczające... Najpierw się pomierzyłam, połaziłam dookoła i dopiero z drżącą nogą stanęłam :D Nigdy ważenie nie było dla mnie tak emocjonujące :) No ale waga pokazała 137,2 kg, czyli przez półtora tygodnia zleciało mi 2,8 kg! :) Super, bardzo mnie to ucieszyło i napędziło do dalszej walki. Skoro daje to efekty, to... tym bardziej nie mogę się poddać. Mąż zauważa każdy szczegół, motywuje mnie to bardzo, mówi, że pięknieję w oczach, a mnie to wszystko jeszcze bardziej nakręca :) Wczoraj wieczorem oglądaliśmy film. Ja jeździłam na rowerze a Mąż jadł nasze ulubione lody i wcale nie miałam na nie ochoty, naprawdę nie miałam. Czułam się lepsza :D zdrowsza i z chęcią jechałam na tym rowerku :) Jeszcze tylko jakieś 51 tygodni przede mną... Zawsze to mniej niż 52! ;)
klaudek1990
15 sierpnia 2014, 19:14Gratuluje :) każdy kg w dół to ogromna motywacja :) trzymam kciuki :)
zakochanapara
15 sierpnia 2014, 19:34dzięki kciuki się przydadzą :)
endorfinkaa
15 sierpnia 2014, 11:18każdy spadek motywuje, będzie dobrze :-)
zakochanapara
15 sierpnia 2014, 11:20dzięki :) mam nadzieję, że się nie poddam, póki co się nie zapowiada :)
sarna88
15 sierpnia 2014, 08:52gratulacje, trzymaj się ;)
zakochanapara
15 sierpnia 2014, 11:20dzięki :)
Magduch2014
15 sierpnia 2014, 08:43Gratuluje! Super ze masz takie wsparcie w mezu:) milego dnia:)
zakochanapara
15 sierpnia 2014, 11:20dzięki :) ciekawe kiedy mu się znudzi ciągłe wysłuchiwanie o odchudzaniu ;D
Magduch2014
15 sierpnia 2014, 11:59Moze bedzie cierpliwy;)
Maratha
15 sierpnia 2014, 08:00Pieknie :) Gratulacje. Trzymaj tak dalej!
zakochanapara
15 sierpnia 2014, 11:19dzięki :)
kasiulek36
14 sierpnia 2014, 22:46Pięknie :) Zmieniasz się cały czas, ale najważniejsze, że Twoje myślenie już się zmieniło na zdrowsze :) To lecimy dalej z kilogramami ;)
zakochanapara
14 sierpnia 2014, 23:17dzięki :) no to lecimy! ;)
MartaSajdak
14 sierpnia 2014, 22:07Super że Cię wspiera :) i gratuluję spadku!!!
zakochanapara
14 sierpnia 2014, 23:18dzięki a Męża mam naprawdę cudownego :)
joluniaa
14 sierpnia 2014, 21:37pisz jesli masz czas,,,zajelo mi 2 miesiace schudnac 10 kg a teraz od 3 tygodni jestem po usunieciu pecherzyka zolciowego i nigdzie ta waga nie idzie,jem malutko ale stanela jak zakleta,,,a sam brzuch mam po zabiegi chyba ponad 10 cm wiekszy ,,ale wszystko sie goi dobrze,,mysle ze bedzie dobrze,,,,pozdrawiam
zakochanapara
14 sierpnia 2014, 23:19wszystko się unormuje, na to na pewno potrzeba czasu :) pozdraiwam
Bzyk78
14 sierpnia 2014, 21:36Brawo i trzymam kciuki )))
zakochanapara
14 sierpnia 2014, 23:18dzięki :)
joluniaa
14 sierpnia 2014, 21:09jestes bardzo mlodziutka wiec walcz dziewczyno walcz,a zobaczysz jak sie bedziesz dobrze czula pozniej,,,nawet jakbys kiloska schudla co tydzien to zejdziesz duzo ponizej 100 kg,,pozdrawiam ,,,
zakochanapara
14 sierpnia 2014, 21:25Nie mogę się doczekać tego uczucia lekkości :) dzięki za wsparcie :)
wanna.be.perfect
14 sierpnia 2014, 18:57Brawo! :) tak w ogóle, to chciałam Ci powiedzieć, że Twoje posiłki wyglądają prze-a-pe-ty-cznie! Widać, że wkładasz w nie dużo serca :)
zakochanapara
14 sierpnia 2014, 19:00dzięki, to bardzo miłe :) skoro nie mogę jeść kolorowych słodyczy to trzeba sobie jakoś dogadzać przynajmniej wyglądem jedzenia :D
Magga74
14 sierpnia 2014, 18:46Prawie 3 kg , pięknie :)
zakochanapara
14 sierpnia 2014, 18:59dzięki, jakieś 10 razy więcej i może będzie widać małą różnicę :D ale zawsze to o te 3 kg mniej :)
Magga74
14 sierpnia 2014, 20:35Zaglądaj codziennie na Vitalię, to na prawdę motywuje, wiem to po sobie :)
Kasia538
14 sierpnia 2014, 18:10Gratulacje oby tak dalej ! :)
zakochanapara
14 sierpnia 2014, 19:01dzięki :)
MariLion
14 sierpnia 2014, 17:20super :D oby tak dalej !
zakochanapara
14 sierpnia 2014, 17:22dzięki :)
vitfit
14 sierpnia 2014, 15:58Super@ trzymaj się dzielnie
zakochanapara
14 sierpnia 2014, 17:22dziękuję za wsparcie :)
mlenna31
14 sierpnia 2014, 15:52Brawo ! :)
zakochanapara
14 sierpnia 2014, 17:23dzięki :)
Vitalia713
14 sierpnia 2014, 15:35Taki spadek wagi jest bardzo motywujący do dalszej walki nad sobą . Motywacja czyni cuda . Pozdrawiam Ciepło ;)
zakochanapara
14 sierpnia 2014, 17:21dzięki :) mam nadzieję, że nie zwątpię :)
wkolorzenocy
14 sierpnia 2014, 15:11Pięknie! pięknie! brawa przeogromne! trzymam kciukasy! :)
zakochanapara
14 sierpnia 2014, 17:23dzięki, kciukasy się przydadzą bo przede mną dłuuuuuga droga :)
Caramelcoffee
14 sierpnia 2014, 14:03Cudowny Maz I wspaniale masz nastawienie, dzieki nim na pewno Ci sie uda
zakochanapara
14 sierpnia 2014, 14:53oby, oby, muszę jeszcze trochę chętniej ćwiczyć. Szczególnie jak Mąż ma wolne, to strasznie ciężko mi się zebrać ;)
ZakochajSieWeMnie
14 sierpnia 2014, 13:57Gratuluję! Super, że mąż Cię tak dopinguje! Oby więcej takich spadków na wadze ;)
zakochanapara
14 sierpnia 2014, 14:52Mąż jest kochany, nawet jego 300 gramowa milka w szafce mi nie przeszkadza :D