Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wagowa załamka.

Może napisz, jak się odzywialas w ostatnim czasie. Czasem nawet jak się napisze i skasuje to pozwala przemyśleć różne rzeczy.

Ale taka załamka daje dużo do zastanowienia i podjęcia kolejnej próby zmiany ......nie poddawaj się każdy mały sukces na wagę złota. Głowa do góry ;)))) P prostu trzeba znowu zacząć od nowa a na to nigdy nie jest za późno.

Waga to wredna dziwka :-) U mnie ostatnio w odstępie 24 h, różnica dokładnie 2 kg :-) Cuda! Nie ma co jej wierzyć. Karnie odstawiłam ja do kata na co najmniej tydzień. Nos do góry.

Zwaz się rano, wieczorem każdy waży kilogram, nawet półtora więcej

Daj na luz, jeszcze bedzie pieknie zobaczysz

ale, ze teraz? wieczorem? po co?

Nosek do góry, nieważne co było, ważne co będzie 😊😃

Nie poddajemy się, pamiętaj. Trzymam kciuki. walczymy

nie zalamuj sie , to tylko waga, najwazniejsze ze jestescie zdrowi. Zrob rachunek sumienia - jedzeniowy i czarno na bialym wypisz co masz skreslic , co ograniczyc i co zmienic, a krok po kroku bedzie dobrze.