Dziś jest 7 dzień mojego dietkowania, dziś także nie wchodziłam na wagę, bo postanowiłam, że zrobię to dopiero jutro, aby zobaczyć efekt tygodniowy. Zamierzam też się pomierzyć i mam nadzieję, że coś tam pospadało ;)
Dziś także 4 dzień ćwiczeń z Jillian, jest już coraz lepiej, ale zakwasy nadal są niestety.
Dzień ogólnie minął dziś bardzo przyjemnie, a to z pewnością za sprawą słoneczka, które przez cały dzień pięknie świeciło :)
Zaraz porobię na jutro kanapki dla córci do szkoły i ukochanego do pracy, oraz sobie przygotuję jedzenie w pojemniki, a potem długa kąpiel, kremiki i pod kołderkę :)
Moje motto na dziś:
"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
malykombinator
12 kwietnia 2013, 12:57motto idealne dla mnie, zawsze na diecie moja najgorsza zmora to fakt, że to tak wolno idzie i jeszcze tyle przede mną... ale masz rację, czas i tak upłynie ! Ja dziś też świętuję dzień 11 diety i prawie tyle samo schudłam co Ty :) powodzenia!
fantasia1983
9 kwietnia 2013, 00:21piękne motto! Gratuluję udanego dnia:)
Irminkaaa
8 kwietnia 2013, 22:243mam kciuki za jutro:) Ja też spróbuję się zmotywować do ćwiczeń, bo ostatnio mam lenia w tyłku:)
Zbyt.gruba
8 kwietnia 2013, 21:57oby :)
aannxx
8 kwietnia 2013, 21:55Na pewno coś spadło :)