Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wesele


Problem mam :( - na dodatek głupi:( - i na dodatek wcale nie powinien być problemem:(

Ze dwa miesiące temu dostałam od koleżanki zaproszenie. Na ślub i wesele - zupełnie się nie spodziewałam bo spotykamy się raczej sporadycznie. Aż tu nagle przyszła z zaproszeniem... Generalnie bardzo to miłe...

ALE NIE MAM Z KIM IŚĆ:(:(:(

Prawda jest taka, że mam kolegów, ale albo w przedziale wiekowym ponad 40 lat, a Ci młodzi no wiadomo, że zajęci. To przecież nie zaproszę na wesele kolegi, który ma dziewczynę bo chyba sama ze wstydu bym umarła i wogóle absolutnie nie.

Iść samej na wesele, no kurczę trochę lipa:(

Ale chyba nie mogę jej odmówić. Dziś znów była u mnie i pytała czy przyjadę i że bardzo prosi i że bardzo jej zależy i bla bla. No i chcąc nie chcąc pójdę taka sama sierota na wesele. Ehhhhh.....

No to cóż... do wesela zdałoby się jeszcze ze czwóreczkę zgubić po drodze przez ten miesiączek.

PS. Jakie to głupie i niesprawiedliwe, mieć tylu kolegów i koleżanek, być bardzo lubianą i wiecznie solo...

  • nadzieja.adka

    nadzieja.adka

    26 maja 2011, 19:11

    Nie przejmuj sie pojdziesz sama,a zabawa tak sie rozkreci ze bedziesz balowala do bialego rana i to nie sama,bo tak jest na weselach!!!!!!buziole

  • zlotowlosa87

    zlotowlosa87

    26 maja 2011, 18:59

    no raczej:) heh, a tak poważnie to dopytywała troszeczkę i niby ma być wiele pojedynczych osóbek, ale mimo wszystko chyba ogłoszę gdzieś na forum casting:D

  • Balbina900

    Balbina900

    26 maja 2011, 18:59

    znam ten "ból" też niestety nie mam chłopaka ale pokombinuj tak żeby nie iść sama ja np. z moim kuzynem świetnie na studniówce sie bawilam bo też nie miałam z kim iść. Może weź kogoś z rodziny w Twoim wieku?

  • narzeczona27

    narzeczona27

    26 maja 2011, 18:54

    też bym szła sama:) co to w ogóle za wymóg, że trzeba mieć parę? przecież może się zdarzyć, że jakiś kuzyn też może być sam i może się spikniecie;)

  • activia20

    activia20

    26 maja 2011, 18:50

    Sama pójdziesz i też się bedziesz fajnie bawić,może tam poznasz tego jedynego i wymarzonego,nigdy nic nie wiadomo;)a czasami lepiej iść samej,niż iść z kimkolwiek i potem się z tym kimś użerać.Pozdrawiam;)

  • zlotowlosa87

    zlotowlosa87

    26 maja 2011, 18:44

    a ja wpadłam miedzy czasie na genialny pomysł.... IŚĆ SAMA I POZNAĆ KSIĘCIA Z BAJKI:d:d:d

  • fryc11

    fryc11

    26 maja 2011, 18:42

    ja bym poszla sama, mam podobna sytuacje, tyle ze dopiero w pazdzierniku mnie to czeka i planuje isc na singielke :)

  • Malutka951

    Malutka951

    26 maja 2011, 18:41

    ja na wesele tez nie miałam z kim pójść i poszłam ze znajomym moich sióstr. Bałam się trochę tego dnia bo jest o 5 lat starszy, ale zgodził się i wybawiłam się za wszystkie czasy!;) może i Ty popytaj wśród znajomych o dobrego tancerza na wesele;) powodzenia w poszukiwaniach;)