Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
WYMAGASZ OD INNYCH? WYMAGAJ OD SIEBIE!


WYMAGASZ OD INNYCH? WYMAGAJ OD SIEBIE!

Niestety to wcale nie jest proste. Jestem czasami totalną egoistką. Na dodatek wymagam od innych rzeczy, z którymi sama często mam problem. I wstyd mi za siebie.

Humor mam średni. Liczę na poprawę po przebudzeniu i nową dawkę energii, bo rzeczy które zaniedbałam jest dość sporo? 

Od dziś czeka mnie ciężka praca - bo praca nad samym sobą jest najcięższa.

Będą zmiany  w mojej osobie, wszystko wokół też się zacznie zmieniać. Przyciągajmy pozytywne zdarzenia, nie szukajmy wymówek, nie zasłaniajmy się brakiem czasu, nie zaniedbujmy swoich obowiązków. 

Ja nie mam zamiaru dłużej robić tego, co koszmarnie potem wpływa to na moje samopoczucie? Chce zmiany z całego serca.

Optymistyczny akcent

PO TYGODNIU ZDROWEGO REGULARNEGO ODŻYWIANIA, PICIA OWOCOWYCH PYSZNYCH KOKTAJLI WELLNESS I DAWCE RUCHU MOJA WAGA WSKAZAŁA -1kg ! 

Wstawiam zdjęcia z soboty (09.03.2013), zmiana może nie wielka z początkową, ale sama w sobie czuje się mniejsza i mam zdecydowanie lepszą kondycję!

_______...______________....____________...____________________...______________...______________....__________________

[*** Za rok będę bez obolałych nóg szusować po stokach i lęk wysokości też będzie mógł mi podskoczyć! Ot co! ***] 

Mogę wiele, muszę to tylko pokazać całemu światu i SOBIE. Że mnie na to stać! 

ROZKŁAD DNIA WEEKAND (09.03 i 10.03) - ogólnie jestem z tych dwóch dni niezadowolona 

[nawet nie mam dokładnych zapisek]:

SOBOTA (09.03):

1) 12:00 ŚNIADANIE - 2 bułki grahamki z ziarnami, 200g jogurt Bakoma Men suszona morela

2) 14:30 OBIAD - 200ml soku jabłkowego 100%, 150g kaszy gryczanej, 80g żołądków w pietruszce i marchewce [pierwszy kawałek ledwo przełknęłam, ale nie wypadało wybrzydzać]

3) 15:00 WellnessPack by Oriflame

4) 17:30 PODWIECZOREK - pyza na parze  z sosem jagodowym [szkoda, że nie same jagódki]

5) 21:00 KOLACJA - półtora kromki chleba pełnoziarnistego ze słonecznikiem, jajko na twardo, 150ml soku ananasowego 100%

!!! BRAK RUCHU !!! Zjedzenie 3 ciasteczek z cukrem i 2 pralinek !!! 

NIEDZIELA (10.03):

1) 9:30 ŚNIADANIE - 100ml mleka, pół banana, pół jabłka, pół kromki chleba pełno zbożowego z musli, kubek wody, WellnessPack by Oriflame

2) 10:20 - 11:00 kardio + SKALPEL z Ewą Chodakowską

3) 12:45 - 13:30 BASEN

4) 13:45 II ŚNIADANIE - grejpfrut, pół banana, łyżka koktajlu Natural Balance Wanilia by Oriflame

5) 15:00 OBIAD - 3 szt. polędwiczki wołowe smażone z cebulką i podduszane w czerwonym winie, ziemniak średniej wielkości, 30g sosu pieczarkowo-boczniakowego, 2 kieliszki wina czerwonego wytrawnego, 100g czereśnie + kompot               

                                                                                 

6) 19:30 KOLACJA - kromka chleba pełnoziarnistego ze słonecznikiem, 70g sera białego chudego, 30g cukini surowej, pół cebuli, 1/4 pomidora, 30ml kefiru, szczypta soli, ketchup, majeranek, małe jabłko pieczone z konfiturą domowej roboty z żurawiny i malin

!!! o 23:00 kostka waniliowego ptasiego mleczka !!! 



  • granolaa

    granolaa

    11 marca 2013, 18:04

    Ja widzę zmianę :D. A praca nad samym sobą jest najcięższa, ale również najbardziej opłacalna ;)

  • LoseControl

    LoseControl

    11 marca 2013, 11:30

    Masz świętą rację :) praca nad samą sobą jest najtrudniejsza...niestety ale jaki człowiek jest dumny jak juz osiągnie cel, 3 mam kciuki :)) oby tak dalej

  • WildBlackberry

    WildBlackberry

    11 marca 2013, 10:28

    to prawda z ta praca nad samym soba....

  • Ragienka

    Ragienka

    11 marca 2013, 09:14

    Ładnie było. Od kostki ptasiego mleczka nie przytyjesz. Dobrze sobie na nią pozwolić zamiast zjeść całeą paczkę.

  • LaraZana

    LaraZana

    11 marca 2013, 06:23

    nie bo sie zmieny na lepsze ;)) popieram Twoja postawe jesli jest Ci zle to poprostu sprobuj nad tym popracowac. Ja jestem slodyczowy potwor moglabym zjesc cala tabliczke czekolady i wcale nie byloby mi za slodko.. ALE postanowilam ze musze sie zawziac, kupilam sobie CHROM jem codziennie jedna tableteczke do posilku i serio ! daje rade juz 4 dzien calkowicie bez slodyczy... Latwo jest sie powstrzymac jak w domu nic nie ma ale od wczoraj odmowilam sobie ciasteczek siedzac 12h w pracy patrzac na nie i umierajac z glodu (zle sie przygotowalam na caly dzien). Jestem z siebie dumna i czuje sie z tym lepiej. Polecam powstrzymasz sie na jakis czas i od razu samopoczucie sie polepsza :))) powodzenia