25 czerwca 2025, 21:08
ZAPRASZAM SERDECZNIE WSZYSTKICH DO LIPCOWEJ 151 EDYCJI ZDROWEJ RYWALIZACJI PUNKTOWEJ😍
Czas trwania: 5 tygodni od 30 czerwca 2025r. (poniedziałek) do 3 sierpnia 2025r. (niedziela)
ZBIERAM ZGŁOSZENIA DO PONIEDZIAŁKU 30 czerwca 2025 do godz. 23:59
Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami i pielęgnowaniu zdrowych nawyków! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie.
Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych.
Wszyscy dążymy do tego samego - zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych, łącząc je z ćwiczeniami!
🏆 Zwycięzcy 150 Edycji ZRP:
KATEGORIA PUNKTOWA:
1. sonqua 271 pkt
2. araksol 231 pkt
3. Balonkaa 207 pkt
KATEGORIA WAGOWA:
1. araksol -4 kg
2. sonqua -2,5 kg
3. aniloratka -2,1 kg
Edytowany przez sonqua 1 lipca 2025, 20:27
niedziela, 14:00
Mikroskopijny spadek, to:
- brak tycia !
- stabilizacja poprzedniego spadku wagi !
- kontynuacja tendencji spadkowej !
Kolejny tydzień waszego sukcesu, kto tak ma.
niedziela, 15:08
Mikroskopijny spadek, to:
- brak tycia !
- stabilizacja poprzedniego spadku wagi !
- kontynuacja tendencji spadkowej !
Kolejny tydzień waszego sukcesu, kto tak ma.
Tak, tak, wiem o tym, ale co poradzić, że chciałoby się trochę więcej, a właściwie mniej na wadze zobaczyć. Od miesięcy nie miałam tak dobrego czasu "dietowo-treningowego". Bywa, że mam deficyt w większy niż 1000kcal więc jak po całym tygodniu spadek jest rzędu 0,2-0,3 kg to jest to nieco demotywujące. Oczywiście nie zamierzam się poddawać i jakoś to przetrzymam, ale komu się pożalić jak nie Wam 😉
Jeszcze trochę i będę miała 1 miejsce w kategorii punktowej i ostatnie w wagowej 😅
Edytowany przez sonqua niedziela, 15:14
niedziela, 22:12
Chyba mój najgorszy tydzień odkąd pamiętam, za dużo jedzenia, za mało ruchu eh. No i wzrost wagi. Biorę się w garść i walczę dalej. 💪 Gratulację dla wytrwałych!
poniedziałek, 00:06
Idę spać i za 6 godzin ważenie....chyba przełożę je na wtorkowy poranek....🙄 W każdym razie: przed nami jeszcze 60% edycji....ło ho hooo !
😴
poniedziałek, 07:42
A u mnie lipa ???? Po wczorajszym spadku wagi, dzisiaj znowu wzrost. Cały tydzień w całkiem sporym deficycie, do tego ćwiczenia, a na wadze mikroskopijny spadek. No nie jest to motywujące... Pozostaje mi mieć nadzieję, że jutrzejsze oficjalne ważenie wypadnie chociaż trochę lepiej niż dzisiejsze?
Takie skoki są bardzo demotywujące :/
U mnie pourlopowy wzrost wagi, ale czekam jeszcze do jutra na ważenie. Chociaż nie wiem, czy to ma sens, bo czuje, że zbliża się @, wiec nie wiem czy ta waga to efekt pysznego jedzenia, babskich dni, czy jednego i drugiego :D
poniedziałek, 07:43
Chyba mój najgorszy tydzień odkąd pamiętam, za dużo jedzenia, za mało ruchu eh. No i wzrost wagi. Biorę się w garść i walczę dalej. ? Gratulację dla wytrwałych!
Powodzenia!
poniedziałek, 08:41
A u mnie lipa ???? Po wczorajszym spadku wagi, dzisiaj znowu wzrost. Cały tydzień w całkiem sporym deficycie, do tego ćwiczenia, a na wadze mikroskopijny spadek. No nie jest to motywujące... Pozostaje mi mieć nadzieję, że jutrzejsze oficjalne ważenie wypadnie chociaż trochę lepiej niż dzisiejsze?
Takie skoki są bardzo demotywujące :/
U mnie pourlopowy wzrost wagi, ale czekam jeszcze do jutra na ważenie. Chociaż nie wiem, czy to ma sens, bo czuje, że zbliża się @, wiec nie wiem czy ta waga to efekt pysznego jedzenia, babskich dni, czy jednego i drugiego :D
A dzisiaj znowu spadek - wczoraj było 1,1kg więcej niż dzisiaj. Ja z tą wagą zwariuję 🙈
Chyba muszę rzadziej się ważyć, bo zaczyna mi to źle robić na głowę 🤔
Oficjalnie mogę się chwalić dogonieniem, a nawet przegonieniem paska. Zaraz go zmieniam w ramach motywacji. Obym go za chwilę znowu nie musiała gonić🤪
Putyfaraa 👍
Edytowany przez sonqua poniedziałek, 08:57
poniedziałek, 09:52
sonqua- wow, waga płata Ci niezle figle :P Dajesz nadzieje, że może u mnie też tak będzie 🤪
poniedziałek, 10:45
sonqua- wow, waga płata Ci niezle figle :P Dajesz nadzieje, że może u mnie też tak będzie ?
Trzymam kciuki 🙂
poniedziałek, 11:17
U mnie za miniony tydzień marne 25 punktów i wagowy powrót do startowej.... Zawsze mogło być gorzej, a i lepiej być może! :) Dzień zaczęty od wody i pozytywnego nastawienia. Spinam poślady z uśmiechem...;)
Edytowany przez Użytkownik5374931 poniedziałek, 11:18